- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Bartosz Kwolek: to będzie duże wzmocnienie
Monika Tomczyk, fot. 058sport, 9 grudnia 2018
ONICO Warszawa odniosła zwycięstwo nad Treflem Gdańsk w czterosetowym meczu 10. kolejki Plusligi. - Nasza gra z meczu na mecz wygląda coraz lepiej - powiedział przyjmujący stołecznego zespołu, Bartosz Kwolek.
pzps.pl: Pierwszego seta wygrali gospodarze, ale w kolejnych trzech gra toczyła się pod wasze dyktando. Co było waszą największą siłą w starciu z gdańszczanami?
Bartosz Kwolek: Patrząc tak na szybko w statystyki, graliśmy całkiem nieźle blokiem i to nas napędzało. Nic, tylko się cieszyć, bo wydaje mi się, że nasza gra z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Trzeba cały czas podążać tą drogą i zdobywać punkty.
W rozegranym kilka dni wcześniej spotkaniu z GKS-em Katowice również zwyciężyliście. Czy ta wygrana w jakiś sposób wpłynęła na przygotowanie do meczu z Treflem?
Zawsze lepiej wygrywać niż przegrywać. Człowiek pewniej się czuje po zwycięstwie w poprzednim meczu, więc dobrze było wygrać. Na pewno przyjechaliśmy do Gdańska nastawieni na walkę i trudny mecz. Mam nadzieję, że po triumfie morale skoczą lekko do góry i będziemy walczyć dalej.
Obecnie macie 21 punktów w tabeli Plusligi po rozegraniu 11 pojedynków. Jak ocenisz ten wynik?
Trudno ocenić ten wynik, ponieważ nie jesteśmy jeszcze nawet na półmetku rozgrywek. Dla mnie najważniejsze jest to, by utrzymywać się w szóstce i w tej szóstce być na koniec rundy zasadniczej. Jak wywalczymy prawo do gry w play-offach, będę zadowolony. W tabelę nie patrzę, staram się w każdym następnym meczu zdobyć punkty i iść do przodu.
Jak zareagowałeś na wiadomość, że do waszej drużyny dołączy Bartosz Kurek?
Jest to najlepszy zawodnik Europy i MVP mistrzostw świata, więc trudno byłoby nie cieszyć się. Na pewno podwyższy poziom na treningu i na boisku. Jestem przekonany, że dużo zyskamy przy Kurasiu (pseudonim Bartosza Kurka – przyp. red.). Miałem okazję go poznać, więc wiem, czego się spodziewać. To na pewno będzie duże wzmocnienie.
Kolejne spotkanie rozegracie z Indykpolem AZS Olsztyn. Co może być kluczem do pokonania tego rywala?
Nie oglądam za dużo meczów Plusligi, więc nie wiem zbyt dużo o ich grze w tym sezonie. Z zeszłego roku pamiętam, że kluczem może być zatrzymanie atakującego Jana Hadravy, który ciągnie zespół i w trudnych momentach dostaje piłki. To na pewno będzie jeden z aspektów, który może mieć znaczenie.
Który zespół zaskoczył cię najbardziej swoją grą w dotychczasowych spotkaniach?
Nie będę raczej oryginalny, największe zaskoczenie dla mnie to gra Asseco Resovii Rzeszów. Myślałem, że to zespół, który od początku ligi będzie pukał do drzwi tej pierwszej szóstki i będą zajmować miejsce w czołówce. Zaczęli trochę słabiej, ale to kwestia czasu, kiedy się od tego dna odbiją. Na pewno będą jeszcze w tym sezonie groźni.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej