Bartosz Kwolek nie mógł doczekać się występu

ONICO Warszawa pokonało Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:2 (25:14, 23:25, 28:30, 25:23, 15:8) w meczu 25. kolejki rozgrywek PlusLigi. W drugim secie na boisku zobaczyliśmy  Bartosza Kwolka. W kolejnych partiach mistrza świata juniorów widzieliśmy na zmianach zadaniowych, zaserwował m.in. jednego asa.

- Nie mogłem doczekać się już tego występu - powiedział zawodnik ONICO Warszawa, który wrócił po trzech meczach przerwy spowodowanej problemami zdrowotnymi. - W spotkaniu z Zawierciem nie czułem żadnej presji. Gra dawała mi dodatkową motywację.

Bartosz Kwolek podkerślił, że stołeczny zespół popelnił zbyt dużo błędów. - Rywale mieli świetną zagrywkę, celował w tym Grzegorz Bociek - powiedział i dodał, że do pełnej dyspozycji jeszcze mu brakuje. Następny mecz ONICO Warszawa rozegra z Jastrzębskim Węglem i mistrz świata juniorów nie spodziewa się, że wyjedzie w podstawowej szóstce.

- Jest jeszcze dla mnie za wcześnie - zaznaczył. - Mam nadzieję być w pełni gotowym na Asseco Resovię. Na razie chcę trenować i odbudować swoją kondycję, gdyż jest ona w opłakanym stanie - zakończył mistrz świata juniorów.