- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Bartosz Kurek: drużyna z Nysy ma potencjał
Angelika Knopek, fot. Piotr Sumara, 7 stycznia 2018
W 15. kolejce rozgrywek pierwszej ligi mężczyzn, AZS PWSZ Stal Nysa przed własną publicznością podjęła spadkowicza z ekstraklasy, obecnego wicelidera tabeli, AZS Częstochowę. Po czterech setach gospodarze musieli uznać wyższość rywala, a najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został kapitan częstochowian, pochodzący z Nysy rozgrywający Patryk Szczurek.
Jednym z kibiców zasiadających na trybunach w trakcie sobotniego spotkania był wielokrotny reprezentant Polski, Bartosz Kurek. – Wizualnie nowy obiekt jest przepiękny, kibice dzisiaj dopisali, atmosfera była bardzo gorąca. Ze sportowego punktu widzenia myślę, że zabrakło tie breaka. Wtedy na pewno byłoby jeszcze ciekawiej, atrakcyjniej dla kibiców. Ja sam też cieszyłbym się, gdyby ten mecz potrwał jeszcze trochę dłużej – powiedział.
Przyjmujący przyznał, że choć Nysa jest jego rodzinnym miastem, w którym stawiał pierwsze siatkarskie kroki, jego sympatie w sobotnim meczu były podzielone. – Muszę powiedzieć, że trochę ciężko mi było patrzeć na to, co się działo na boisku, bo byłem trochę rozdarty – z jednej strony ze względu na moją sympatię do Stali, a z drugiej do mojego kolegi Patryka Szczurka. Widziałem, że gra bardzo dobre zawody i prowadzi swój zespół do zwycięstwa. Życzę Nysie, żeby powtórzyła ten mecz w finale pierwszej ligi – dodał.
Bartosz Kurek, zapytany o to, czy w przyszłości zagrałby ponownie w barwach Stali przyznał, że jest to propozycja, którą by rozważył. – W dzisiejszym meczu Nysa zaprezentowała się dobrze, drużyna ma potencjał, widać że to jest zespół zbudowany z myślą o awansie do PlusLigi, czego im z całego serca życzę. Powstaje tutaj naprawdę fajny projekt, zaczęto od dobrej rzeczy, czyli od hali, której brakowało przez tyle lat. Jak widać, kibice czekają tylko na siatkówkę na wysokim poziomie. Jeżeli kiedyś w przyszłości byłoby mi dane być częścią tego projektu, to bardzo chętnie bym się pod tym podpisał rękami i nogami.
Reprezentant Polski obecnie broni barw tureckiego Ziraat Bankasi Ankara, jednak z gry wykluczyła go kontuzja stopy. – Obecnie przechodzę rehabilitację w Łodzi w klinice Sporto, pod okiem doktora Domżalskiego oraz doktora Sokala. Sprawa wygląda tak, że kontuzja, której doznałem, jest ciężka, przewlekła i jest następstwem wieloletniej gry praktycznie bez odpoczynku. Moja stopa wymaga teraz chwili wolnego i odpowiednio długiej rehabilitacji. Nie działa to niestety na moją korzyść, bo jesteśmy w środku sezonu, ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku pokażę się kibicom na parkietach. Wierzę, że jeszcze będzie mi dane założyć koszulkę Ziraatu i razem z zespołem powalczę o jakieś wysokie cele, bo właśnie w to mierzymy – zakończył Bartosz Kurek.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej