Katarzyna Porębska, fot. Tomasz Kudala, 14 listopada 2017

Bartosz Bućko: zagraliśmy konsekwentnie

AZS Częstochowa pokonał Krispol Września 3:0 w meczu ósmej kolejki I ligi i aktualnie zajmuje szóste miejsce w tabeli. - W ostatnim spotkaniu zagraliśmy konsekwentnie. To już kolejny mecz z rzędu tak dobry w naszym wykonaniu. W każdym elemencie od ataku przez obronę, a na zagrywce kończąc bardzo dobrze sobie radziliśmy - powiedział Bartosz Bućko, przyjmujący Akademików.

pzps.pl: W meczu ósmej kolejki I ligi pokonaliście w Hali Polonia Krispol Września 3:0. Chyba polubiliście grę w tej hali?
Bartosz Bućko: Zdecydowanie tak. Życzylibyśmy sobie jak najwięcej meczów w tej hali. Sądząc po wyniku będzie w niej nam bardzo dobrze szło.

Spodziewaliście, że wicelider rozgrywek zagra tak słabo przeciwko waszej drużynie?
Nie spodziewaliśmy się. To zespół, który przyjechał do Częstochowy na sobotnie spotkanie zajmując drugie miejsce w tabeli. To jeden z pretendentów do zajęcia najwyższej lokaty w I lidze. Natomiast my cieszymy się z naszej dobrej gry. W ostatnim spotkaniu zagraliśmy konsekwentnie. To już kolejny mecz z rzędu tak dobry w naszym wykonaniu.

W waszym zespole trudno było szukać słabego punkty. Z małymi wyjątkami w pierwszy secie w pełni kontrolowaliście grę.
Rzeczywiście ten mecz wyszedł nam świetnie. W każdym elemencie od ataku przez obronę, a na zagrywce kończąc bardzo dobrze sobie radziliśmy. To wynika z tego, że gramy z meczu na mecz coraz stabilniej. Podczas spotkań prezentujemy to co na treningach. Oczywiście zdarzają się gorsze momenty i proste błędy, które cały czas staramy się wyeliminować z naszej gry.

Chyba zapłaciliście już frycowe za grę w I lidze? Po tych ośmiu kolejkach wiecie jak wyglądają rozgrywki, jaki jest ich poziom i na co stać mniej więcej każdą z drużyn?
Mam nadzieję, że tak. Liczę na to, że kolejne mecze będą wyglądał – może nie wszystkie taka jak ten ostatni sobotni, czego byśmy sobie życzyli – ale chcielibyśmy utrzymać nasz równy poziom przez cały sezon.

Ma pan za sobą grę w PlusLidze i lidze włoskiej. Jak czuje się pan w I lidze?
Jestem bardzo zadowolony, ponieważ wróciłem do gry i wróciłem na boisko. Nie siedzę już przez większość część sezonu na ławce, co bardzo mnie cieszy. Myślę, że trzeba było zrobić ten krok w tył. Natomiast patrząc na całe otocznie AZS-u nie uważam wcale, że zrobiłem krok w tył, a wręcz przeciwnie.

Może ten symboliczny krok w tył okaże się wbrew pozorom dwoma krokami do przodu w kontekście przyszłego sezonu?
Mam taką nadzieję i tego bym sobie życzył. Póki co, pragnę abyśmy wspólnie z całą drużyną podążali wspólną drogą zmierzając do przywrócenia klubowi dobrego miejsca.

W przyszłą sobotę zostaną rozegrane pierwsze w historii częstochowskiej siatkówki derby pomiędzy AZS Częstochowa i Exact Systems Norwid Częstochowa. Zapowiada się ciekawe i zacięte spotkanie.
Tak jak słusznie pani zauważyła to będzie zacięty mecz. Można powiedzieć, że to będzie specjalnie spotkanie. Zapraszamy serdecznie wszystkich kibiców na halę Norwida Częstochowa. Szkoda, że te derby nie odbędą się na Hali Polonia. Jednak to nie zależało od klubu AZS Częstochowa.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej