- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Bartłomiej Piekarczyk przed ME U21
Anna Daniluk, foto: CEV, 8 lipca 2022
Reprezentacja Polski juniorek odbywa ostatnie sparingi przed mistrzostwami Europy. Polki rywalizować będą we Włoszech z Dunkami, Izraelkami oraz Turczynkami. - Siatkówka młodzieżowa może być nieprzewidywalna i najważniejsze w niej jest to, by skupić się na własnej grze – mówi przed turniejem Bartłomiej Piekarczyk, trener kadry.
Bartku, jesteśmy kilka dni przed startem mistrzostw Europy. Jak oceniasz atmosferę w drużynie?
Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Dziewczyny są podekscytowane i nie mogą doczekać się wyjazdu. Dziś czeka nas jeszcze drugi mecz towarzyski z Łotwą - w czwartek zagraliśmy pierwsze spotkanie, wygrane przez nas 4:0, co napawa optymizmem. Oczywiście wiemy, że nie jest to jakaś topowa drużyna, ale znalezienie sparing-partnera nie było łatwe. Niemniej, każde przetarcie przed mistrzostwami wyjdzie nam tylko na dobre. Tym bardziej, że tak jak powiedziałaś, jesteśmy już o krok od rozpoczęcia rywalizacji w czempionacie. W sobotę zrobimy krótki wieczorny trening, a w niedzielę rano czeka nas wylot do Włoch.
Dania, Izrael i Turcja – takie trio czeka na Was w grupie II. Jak scharakteryzujesz Waszych rywali?
Na inaugurację naszych zmagań w mistrzostwach zagramy z Danią. Dalej czekają nas mecze z Turcją i Izraelem. Zarówno Dunki, jak i Izraelki mają w swoim składzie po dwie czy trzy zawodniczki, które potrafią grać w siatkówkę, prezentują dobry poziom i na nie będziemy musieli bardzo uważać. Natomiast Turcja to już jest naprawdę bardzo dobry zespół. Myślę, że Turczynki, Włoszki i Serbki to są te ekipy, które będą się liczyć. My wyznaczamy sobie cele po kolei i staramy się nie wybiegać za nadto do przodu. Przede wszystkim chcemy wyjść z grupy, co w teorii nie powinno być problematyczne. Potem zespoły, które awansują do kolejnej fazy trafiają od razu do półfinału, dlatego każdy kolejny mecz będzie już tym o medal. Margines błędu będzie więc minimalny, a czempionat toczyć się będzie błyskawicznie.
VNL kobiet skończył się dla reprezentacji Polski przed rundą finałową. Rozumiem, że w związku z tym skorzystasz z pomocy Martyny Czyrniańskiej?
Martyna od początku była częścią naszego zespołu, więc jeśli tylko sytuacja wykreowała się tak, że w tym czasie nie będzie musiała być przy pierwszym zespole, to jasne jest, że jedzie z nami. Martyna jest niezwykle ważną zawodniczką naszej drużyny, dlatego dołącza do nas już dziś i mam nadzieję, że będzie mogła zagrać przynajmniej dwa sety w wieczornym sparingu z Łotwą.
Pozostając jeszcze przy składzie, to nie tak dawno wypadła z niego Julia Bińczycka. Jak poważny jest jej uraz?
Julki jest nam bardzo szkoda, bo była mocnym punktem tej ekipy i bardzo fajnie wyglądała jej rywalizacja na pozycji z Martyną Łazowską. Julia w pewnym momencie poczuła spory ból w kości strzałkowej, zrobiliśmy szczegółowe badania i niestety okazało się, że jest to zmęczeniowe pęknięcie, które jak twierdzą nasi fizjoterapeuci, cały czas się nawarstwia. Julka ma teraz cztery tygodnie przerwy, a potem prawdopodobnie wróci już do treningów klubowych. Przykra sprawa, ale niestety są to sytuacje wliczone w sport. Cieszy nas, że dobrze radzi sobie Pola Janicka, która sprawdza się na zastępstwie.
To jakie cele stawia sobie reprezentacja Polski przed CEV ME U21?
Na pewno chcemy wyjść z grupy. Nie chcę jednak za wcześnie wyznaczać jakichś wielkich celów, bo ten rocznik wielokrotnie ulegał niepotrzebnej presji i zbyt szybkiemu rozdawaniu medali. My na pewno chcemy zrobić dobry wynik, być zadowolonymi ze swoich występów i wrócić z poczuciem, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Musimy skupiać się na każdym meczu, bo to jest naprawdę bardzo szybki turniej. Startuje w nim tylko osiem zespołów, więc po fazie grupowej nie będzie już czasu na pomyłki. Pamiętamy z kwalifikacji w Zielonej Górze, że siatkówka młodzieżowa może być nieprzewidywalna i najważniejsze w niej jest to, by skupić się na własnej grze. Krok po kroku będziemy budować własną pewność siebie, a potem wierzę, że sprawimy jakąś niespodziankę.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej