-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Bartłomiej Lemański: jesteśmy w stanie walczyć o najwyższe cele
Angelika Knopek, Aleksandra Smolarek, 14 lipca 2015
Bartłomiej Lemański, środkowy reprezentacji Polski juniorów, która rozpocznie przygotowania do mistrzostw świata rozgrywanych w Meksyku opowiada o kontuzji, której doznał tuż przed zakończeniem sezonu klubowego oraz o przygotowaniach do nadchodzącego turnieju.Przypomnijmy, że biało-czerwoni wywalczyli awans do mś na turnieju kwalifikacyjnym w połowie maja w Bełchatowie.
pzps.pl: W meczu z Cerradem Czarnymi Radom doznałeś poważnej kontuzji. Jak obecnie wygląda sytuacja - po urazie nie ma już śladu czy jeszcze daje o sobie znać?
Bartłomiej Lemański: Odczuwam jeszcze pewien dyskomfort w kostce. Mam świadomość, że zerwanie więzadeł nie jest błahostką i będę musiał o nią dbać. Od operacji minęło jednak trochę czasu i wszystko się dobrze zagoiło. Jestem dobrej myśli.
- Wróciłeś już do regularnych treningów? Jak się czułeś po powrocie na boisko?
- Jeszcze nie wróciłem do treningów. Rehabilituję się pod okiem dobrych fizjoterapeutów i tak naprawdę dopiero przygotowuje się do treningów. Na zgrupowaniu w Kleszczowie, pierwszy raz od doznania kontuzji, będzie mi dane wziąć udział w treningu.
- Mimo niedawnej kontuzji trener Bednaruk dał Ci szansę na udział w mistrzostwach świata. Czujesz się na siłach wziąć udział w tak wyczerpującym turnieju?
- Mam nadzieję, że kontuzja nie spowolni znacznie mojego rozwoju. Chciałbym jak najszybciej wrócić do formy i dać z siebie wszystko, aby wziąć udział w mistrzostwach swiata. Po tak długiej przerwie od gry mam wystarczająco sił i zapału.
- Będziesz musiał rywalizować na swojej pozycji z czterema innymi środkowymi. Czujesz się gotowy do walki o miejsce w pierwszej szóstce?
- Tak jak mówiłem, długa przerwa nasyciła mój apetyt na grę i chciałbym jak najszybciej wrócić na boisko. Dlatego właśnie muszę dać z siebie 120% aby spróbować znaleźć się w wyjściowej szóstce.
- Jedziecie do Meksyku, czeka Was zmiana klimatu, strefy czasowej, warunków. Czy to może wpłynąć na Waszą dyspozycję w meczach?
- Część z nas była już w Meksyku w mistrzostwach świata kadetów. Wiemy jak wygląda zmiana klimatu, dlatego też wiemy jak rozsądnie odpoczywać w wolnym czasie i dostosować się do nowej strefy czasowej, aby nie wpłynęło to na naszą formę i dyspozycję.
- Zmierzycie się z trudnymi rywalami: Rosją, Argentyną i USA. Uważasz, że jesteście w stanie z nimi powalczyć i co najważniejsze - zwyciężać?
- Uważam, że dobrą grą jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Znam dobrze większość chłopaków, a także całą kadrę trenerską. Z dobrym przygotowaniem i chłodną głową jesteśmy w stanie walczyć o najwyższe cele.
- Przez eliminacje przebrnęliście bez większych problemów. Jaki zatem stawiacie sobie cel na ten nadchodzący turniej?
- Tak jak mówiłem wcześniej, jedziemy tam by wygrać. Chcemy dać z siebie wszystko, żeby po powrocie do Polski wyjść na lotnisku z podniesioną głową i medalem na piersi.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej