EA, skra.pl, fot. CEV, 21 marca 2019

Artur Szalpuk: to idealny prezent urodzinowy

W środę Artur Szalpuk obchodził 24. urodziny i... sam, wspólnie z kolegami z PGE Skry sprawił sobie prezent. Mistrzowie Polski awansowali do półfinału Ligi Mistrzów po zwycięstwie w "złotym secie" z Zenitem Sankt Petersburg.

- To wymarzony prezent - mówi Artur Szalpuk. - Przed meczem awans po "złotym secie" wzięlibyśmy w ciemno. Drużyna z Sankt Petersburga zagrała dużo lepiej, niż w Bełchatowie, a my trochę słabiej. Dobrze, ze w najważniejszym momencie potrafiliśmy pokazać swoją siatkówkę i dość pewnie wygraliśmy złotego seta.

Warto wspomnieć, że Szalpuk dopiero wraca do gry w pełnym wymiarze po kontuzji. W Rosji pokazał się ze znakomitej strony. - Zawsze liczy się drużyna. Aktualnie wracam po kontuzji i moją rolą jest pomagać ekipie z ławki. Cieszę się, że tak było w Sankt Petersburgu - mówi przyjmujący PGE Skry.

Teraz PGE Skra czeka na półfinałowego rywala. Kto nim będzie: Cucine Lube Civitanova czy Dynamo Moskwa? - Jestem pozytywnie zaskoczony, co dzieje się w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów, bo wydawało się, że każda rywalizacja ma swojego większego faworyta. Szkoda drużyny z Gdańska. Myślę, że należał jej się awans do czwórki. My pokonaliśmy faworyzowany Zenit, dlatego nie pokuszą się o ocenę, kto awansuje do naszej pary, choć faworytem oczywiście jest Lube - kończy Szalpuk.

Mecz Cucine Lube z Dynamo rozpocznie się dziś  o godz. 20.30.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej