EA, skra.pl, 22 października 2019

Artur Szalpuk: mamy bardzo dużo do udowodnienia

W sobotę rozpoczną się rozgrywki PlusLigi, nazywanej "Ligą Mistrzów Świata." Na parkietach naszej ekstraklasy zobaczymy złotych medalistów ostatniego czempionatu globu, medalistów mistrzostw Europy, Ligi Narodów i Pucharu Świata. W gronie faworytów rywalizacji wymieniana jest PGE Skra Bełchatów dla której poprzedni sezon nie był udany. - Drużyna za bardzo się nie zmieniła, a wynik z poprzedniego sezonu trzeba poprawić - mówi Artur Szalpuk, przyjmujący PGE Skry Bełchatów przed zbliżającym się sezonem PlusLigi.

Jak się czujesz po powrocie z Japonii?
Artur Szalpuk: W niedzielę czułem jeszcze jetlaga, chodziłem wcześniej spać i o siódmej miałem takie oczy… Ale są też plusy, bo mogę wcześnie wyprowadzić psa (śmiech). Jest już dobrze.

Mimo zmęczenia, w niedzielnym meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi zagrałeś dobrze.
Było ciężej niż zwykle, ale faktycznie nie wyglądało to najgorzej. Wiemy jednak, że może być jeszcze lepiej. Fajnie, że zagraliśmy, ale najważniejsze zacznie się za niecały tydzień w Gdańsku.

Dopiero we wtorek PGE Skra rozpocznie treningi w pełnym składzie.
Fajnie, trzeba się rozruszać i w następny weekend rozpoczniemy sezon. Dla nas chyba też dobrze, że telewizja ustawiła ten mecz na niedzielę. Mamy więcej czasu, żeby go razem spędzić i na pewno go nie zmarnujemy.

Po ostatnim sezonie PlusLigi PGE Skra ma trochę do udowodnienia…
Myślę nawet, że bardzo dużo. Jest sporo do wywalczenia, bo w zeszłym sezonie nasze miejsce było... jakie było. Drużyna za bardzo się nie zmieniła i ten wynik trzeba poprawić. Nie widzę innej możliwości.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej