- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Anna Werblińska: jesteśmy na fali
Ankara, Karolina Szewczyk, 4 maja 2012
Reprezentacja Polski w pierwszym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich pokonała Holenderki 3:1, a następnego dnia biało-czerwone po niezwykle zaciętym meczu wygrały z Rosjankami 3:2. - Jesteśmy bardzo szczęśliwe – powiedziała Anna Werblińska - To były dla nas ciężkie spotkania. Zdawałyśmy sobie sprawę, że tak naprawdę wszystko zależy od tego pierwszego meczu. Jeżeli byśmy go przegrały, to mogłoby być różnie. Na szczęście wygrałyśmy, a później jeszcze pokonałyśmy Rosjanki i to bardzo napawa nas optymizmem przed kolejnymi spotkaniami. Jesteśmy na fali.
Trener Alojzy Świderek zdecydował się grać z dwoma nominalnymi atakującymi, tak więc cała odpowiedzialność na przyjęciu spoczywa na Paulinie Maj oraz Annie Werblińskiej. - Nie jest łatwo – przyznała Anna Werblińska - Tym bardziej jak się przyjmuje ponad 50 piłek, a później trzeba jeszcze zaatakować. Przyjęcie spoczywa na barkach moich i Pauliny. Na boisku bardzo się wspieramy i myślę, że całkiem nieźle nam to wychodzi.
Ostatnim grupowym rywalem Polek są Serbki, z którymi nasza drużyna zmierzy się dzisiaj o godzinie 13.00. - Serbia ma bardzo stabilne przyjęcie. Gra bardzo dużo środkiem i na to będziemy się nastawiały. To jest zespół w naszym zasięgu. Mamy też dużo do udowodnienia. Dziewczyny przegrały z Serbkami w zeszłym roku podczas ME. Będziemy chciały się zrewanżować. Na pewno nie będziemy kalkulować z kim wolałybyśmy zagrać w półfinale. Wychodzimy na mecz żeby wygrać i tak zrobimy – obiecała Werblińska. Polki są już po jednej odprawie przedmeczowej, przed dzisiejszym meczem czeka je następna. –Wczoraj oglądałyśmy poszczególne ustawienia, a dzisiaj będziemy koncentrować się na zawodniczkach – dodała reprezentacyjna przyjmująca.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej