Martyna Szydłowska, Katarzyna Porębska, Jolanta Kaczorowska, fot. Piotr Sumara, 19 czerwca 2017

Amerykanie dumni z występu w LŚ

Reprezentacja Polski przegrała mecz o awans do Final Six Ligi Światowej. Zwycięska drużyna USA czeka na wynik potyczki Argentyna – Bułgaria. Porażka Bułgarów oznaczać będzie, że Amerykanie zagrają w turnieju finałowym w Kurytybie.

Michał Kubiak – kapitan reprezentacji Polski: Gratulacje dla drużyny Stanów Zjednoczonych, zagrali lepiej od nas. Życzę im powodzenia jeśli zakwalifikują się do turnieju finałowego. Nam pozostaje praca, praca i jeszcze raz praca.

Kawika Shoji – kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych: Jestem bardzo dumny z tego, jak dzisiaj zagrała nasza drużyna. Zawsze ciężko gra się z tak dobrą drużyną jak Polska, szczególnie na jej terenie. Mamy wielu młodych zawodników, kilka kontuzji, z którymi się zmagamy, ale udało nam się znaleźć sposób żeby wygrać ten mecz. Myślę, że to przede wszystkim dzięki naszemu duchowi drużyny, zawsze jesteśmy razem i myślę, że to jest klucz do sukcesu.  

Ferdinando De Giorgi – trener reprezentacji Polski:  Gratulacje dla drużyny Stanów Zjednoczonych, która ma szanse dalej grać w finałach Ligi Światowej. My nie możemy mieć do nikogo pretensji, bo mieliśmy swoje szanse zarówno jeśli chodzi o mecze, które rozgrywaliśmy, jak i poszczególne akcje. W tym meczu mieliśmy problemy szczególnie z atakiem, a ciężko wygrać nie mogąc wykorzystać swoich szans w tym elemencie. Jako trener patrzę na ten zespół i widzę nad czym musimy dalej pracować i co możemy poprawić w naszej grze. To nie był mecz próbowania czy testowania zawodników. Rotacje w składzie były wywołane tym, że szukałem rozwiązań. Kiedy drużyna przegrywa 20% w ataku i popełnia 18 błędów, trzeba szukać właściwych zawodników, aby skrzydła zaczęły dobrze funkcjonować. Dobre mecze przeplatają się z gorszymi – tak jest przy budowaniu tożsamości nowego zespołu. Trzeba zbudować techniczną i mentalną tożsamość drużyny.  Teraz będziemy mieli trochę wolnego, a później trzeba będzie wrócić do ciężkiej pracy i przygotowań do najważniejszej imprezy sezonu, czyli mistrzostw Europy. Myślę, że wrócimy do treningów koło 5 lipca. W tej sytuacji mamy na pewno więcej czasu na przygotowania.

John Speraw – trener reprezentacji Stanów Zjednoczonych: Patrząc wstecz, biorąc pod uwagę ostatnie trzy tygodnie to był dla nas bardzo wymagający turniej. Mamy wielu młodych zawodników, dla których to było pierwsze doświadczenie w Lidze Światowej. Rywalizację zaczęliśmy od trzech przegranych, a teraz jesteśmy w tym miejscu z szansą na kwalifikację do Final Six, a to jest wielkie osiągnięcie dla tej drużyny. Dzisiejsze zwycięstwo wymagało całkowitego zaangażowania całej drużyny, bo tak jak powiedział kapitan borykamy się z kontuzjami, dlatego jestem bardzo dumny i zadowolony z tego zwycięstwa. Kiedy zaczyna się sezon tak źle, od trzech porażek są dwa wyjścia – można się sfrustrować albo włożyć maksymalny wysiłek i dać z siebie wszystko w kolejnych spotkaniach.  My wybraliśmy tą drugą opcję. Młodzi zawodnicy oswoili się też z grą w kadrze narodowej i to wszystko zaprocentowało.

Mateusz Bieniek, reprezentant Polski: Trudno cokolwiek powiedzieć tak na gorąco po meczu. Amerykanie wygrali 3:1, więc byli lepsi. Szkoda tego trzeciego seta, ponieważ przegraliśmy w końcówce. Niestety „wyrzucili” nas z Final Six. Teraz musimy dalej pracować.

Bartosz Kurek, reprezentant Polski: Uważam, że wszystkie elementy w naszej grze są do poprawy, zarówno te techniczne jak i mentalne. W niedzielę w czwartym secie zabrakło nam pewności siebie. Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Każdy zawodnik przez ten okres przygotowań i treningów na pewno zrobił postęp, ale jako drużyna nie sprzedaliśmy wszystkich swoich umiejętności.

Micah Christenson, reprezentant USA: Jesteśmy bardzo zmęczeni, ale szczęśliwi. To były bardzo długie i ciężkie trzy tygodnie. Utrzymanie formy przez tak długi czas przez wszystkich zawodników jest bardzo trudne. Jednak jesteśmy zadowoleni, że udało się nam wygrać niedzielny mecz przeciwko Polsce. Zrobiliśmy coś niesamowitego. Ciężko gra się w Polsce przed tak wspaniałą publicznością. Jesteśmy bardzo dumni z tego jak zagraliśmy. Zaprezentowaliśmy naprawdę dobrą siatkówkę. Cieszę się, że wykorzystaliśmy swoją szansę.

Rafał Buszek – reprezentant Polski: Zagraliśmy fatalnie. Drużyna z USA zasłużyła na zwycięstwo, byli od nas dużo lepsi. Trener próbował coś zmieniać w składzie, żeby ta gra wyglądała lepiej, ale niestety się nie udało. My zagraliśmy słabe spotkanie, przeciwnicy zaś dobrze i dlatego jest taki rezultat. Nikt nie jest zadowolony ani z wyniku, ani ze stylu w jakim graliśmy.

Dawid Konarski – reprezentant Polski: Na pewno wygrane mecze, w których walczyliśmy  to pozytyw tej fazy. Naszą wizytówką ma być to, że walczymy do końca, mimo że  dziś np. czwarty set nam nie wychodził, ale właśnie walczyliśmy. Nie zabrakło woli walki i to jest pozytyw wszystkich spotkań Ligi Światowej. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę. Dobrze zagraliśmy z Brazylią, Włochami czy Iranem. Wiemy, że mamy potencjał, aby  dobrze grać, ale musimy grać równo.

Carson Clark – reprezentant USA: Jesteśmy szczęśliwi, że wygraliśmy. To był trudny mecz, ale każdy z nas zagrał dobre spotkanie. Skupiliśmy się tylko na naszej grze i zdobyciu cennych trzech punktów, ale wiemy że nie od nas teraz zależy awans do Kurytyby. Musimy poczekać na rozstrzygniecie meczu Argentyna – Bułgaria.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej