Alojzy Świderek: to był ewenement w polskim sporcie

- To był ewenement w polskim sporcie - tak o "Systemie kształcenia i weryfikacji przygotowania zawodowego trenerów PZPS" mówi szef tego projektu i były trener kobiecej reprezentacji Alojzy Świderek.

- Podjęte przez PZPS działania związane były z wejściem w życie Ustawy Deregulacyjnej z 23 sierpnia 2013 roku, która zmieniła system kształcenia trenerów - wyjaśnia Alojzy Świderek. - Polskie związki w grach zespołowych podchodziły do tego tematu w różny sposób. PZPN ma swoją Szkołę Trenerów. Inne podpisały stosowne umowy z AWF-ami o uznawaniu ich dyplomów.

Przed wejściem w życie Ustawy Deregulacyjnej odpowiedzialność za kształcenie trenerów ponosiło Ministerstwo Sportu i Turystyki i uczelnie sportowe. Po jej uchwaleniu zadania przejęły polskie związki sportowe, w naszym przypadku Polski Związek Piłki Siatkowej. To on teraz decyduje o przyszłości swojej dyscypliny czyli o kształceniu kadr trenerskich pragnących pracować w systemie rozgrywek PZPS.

W lutym będziemy obchodzili piątą rocznicę jego funkcjonowania. W chwili zarejestrowania portalu www.egzaminytrenerskiepzps.pl konta założyło blisko stu użytkowników, którzy chcieli zdobyć uprawnienia trenerskie w Polsce. W obecnej chwili aktywnych kont jest około 1200.

Pierwszy egzamin odbył się 25 kwietnia 2016 roku, zdało dziewięć osób, a drugi 30 maja i pozytywny wynik uzyskało piętnaście osób. Wszyscy mogą używać tytułu "Trener piłki siatkowej PZPS."  Dotychczas wydano 827 dyplomów, a w gronie absolwentów są byli podstawowi gracze reprezentacji Polski z medalistami mistrzostw świata i Europy - Michał Bąkiewicz, Piotr Gruszka czy Michał Winiarski. Można dodać także takie nazwiska jak Zuzanna Czyżnielewska, Izabela Kowalińska, Joanna Staniucha-Szczurek, Jakub Bednaruk, Marcin Prus, Paweł Woicki, Łukasz Perłowski, Dawid Murek, Wojciech Żaliński, Alek Achrem czy Piotr Matela

Pierwsi i kolejni absolwenci nie kryli zadowolenia z ukończonych kursów. Jeden z nich Wiesław Wójcik z Bielska-Białej podkreślił, że wiedza którą zdobył dzięki przygotowanym materiałom jest usystematyzowana i ugruntowana, którą wykorzystuje w praktyce szkolnej i klubowej. - Na szczególną uwagę zasługuje fakt specyficznego przygotowania materiałów szkoleniowych, co dla mnie nauczyciela z niewielkim doświadczeniem siatkarskim miało ogromne znaczenie. Sposób formułowania pytań i odpowiedzi zmuszał do wnikliwego przestudiowania materiałów szkoleniowych – napisał w liście do szefa projektu.

Celem przedsięwzięcia było i jest nadawanie uprawnień zawodowych osobom planującym podjęcie działalności w zakresie samodzielnego prowadzenia i szkolenia zespołów piłki siatkowej, uczestniczących w rozgrywkach organizowanych przez Polski Związek Piłki Siatkowej. Testy egzaminacyjne zostały opracowane przez doświadczonych trenerów m.in.Wojciecha Kaszę i Zbigniewa Krzyżanowskiego.

Polski Związek Piłki Siatkowej współpracuje również z wyższymi uczelniami. Podpisaliśmy umowy o współpracy w zakresie kształcenia trenerów z Akademią Wychowania Fizycznego w Poznaniu i Katowicach. W przygotowaniu są podobne umowy z AWF-ami w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu.

Udostępniamy wszystkim chętnym nasz program i na egzaminie końcowym weryfikujemy wiedzę. W taki sposób wspieramy istniejące placówki kształcące trenerów. Każdy kto chce pracować w klubach uczestniczących w rozgrywkach PZPS musi przejść przez ten system zakończony egzaminem. Każda osoba, która chce zdać egzamin ma trzy próby w ciągu półtora roku.

- Ten pomysł jest skierowany do ludzi, który nie mieli możliwości uczestniczenia w stacjonarnych kursach, najczęściej weekendowych. Dotyczy to np. zawodników, którzy myślą o pracy trenera. Mogą np. uczyć się w trakcie podróży. Jeśli chodzi o praktykę, to skierowaliśmy nasz projekt do wszystkich uczelni mających wydziały wychowania fizycznego i do wszystkich podmiotów, które kształcą z praktyką. Chcemy, by egzamin był naszym wspólnym egzaminem, a my na swojej stronie polecamy te podmioty, które kształcą z praktyką. Mam nadzieję, że ta lista będzie się rozszerzała - powiedział Alojzy Świderek.

O jakości pracy w kształceniu trenerów PZPS świadczą wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzonej w 2018 roku. - Nie stwierdzono nieprawidłowości oraz nie sformułowano wniosków pokontrolnych - podkreśla Alojzy Świderek. - Byliśmy jedyną instytucją spośród dziewięciu kontrolowanych podmiotów, w stosunku do której nie sformułowano żadnych wniosków pokontrolnych. Wskazuje to nie tylko na wartość merytoryczną naszych działań, ale także na staranność w wydatkowaniu środków finansowych i jakość dokumentacji projektowej oraz finansowej - zakończył szef projektu.