Aleksander Śliwka: wszyscy zapracowaliśmy na ten puchar

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz dziesiąty w historii klubu wywalczyła Puchar Polski. W niedzielnym finale kędzierzynianie pokonali Jastrzębski Węgiel 3:0 (26:24, 29:27, 25:23). Klub z Opolszczyzny jest rekordzistą w liczbie wywalczonych pucharów. MVP został wybrany Aleksander Śliwka.

Finał niedzielnego TAURON Pucharu Polski mężczyzn zakończył się w trzech setach, ale wszystkie partie były bardzo zacięte i emocjonujące. Jastrzębianie mieli swoje szanse na wygraną. Prowadzili w pierwszym i drugim secie. Jednak w końcowych fragmentach gry to siatkarze ZAKSY.

- Cieszę się, że wywalczyliśmy kolejny Puchar Polski dla klubu z Kędzierzyna-Koźla. Dla klubu to dziesiąte trofeum, dla mnie pierwsze. To były dwa ciężkie dni, zwłaszcza dla mnie z powodów zdrowotnych. Cieszę się, że wspólnie z drużyną możemy świętować ten sukces. Wielkie brawa dla wszystkim. Wiem, że Olek i Łukasz mogą świętować czwarty z rzędu Puchar Polski. Należy im się ogromny szacunek - powiedział Bartosz Bednorz, przyjmujący Grupy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

I dodał - Mecz w dwóch pierwszych setach graliśmy na noże. Zachowaliśmy chłodną głowę w końcówka i dzięki temu wygraliśmy. Ogromny szacunek da każdego. Zostawiliśmy na boisku kawał serducha. Chcę jednak podkreślić, że cieszę się, że mogę celebrować ten sukces z całym klubem. Dołączyłem do zespołu kompletnego. Cała drużyna wie, jak grać, jak zachować się w trudnych momentach. W każdej sytuacji gramy z ogromną ambicją i zaangażowaniem. To pokazaliśmy na boisku podczas tego turnieju.

Najlepszym zawodnikiem niedzielnego finału TAURON Pucharu Polski został wybrany Aleksander Śliwka, kapitan i przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

- W tym sezonie przeszliśmy wiele trudnych momentów. Zmagaliśmy się z kontuzjami, przegranymi spotkaniami, po których musieliśmy się pozbierać. Na szczęście udało się nam poukładać naszą grę. Mieliśmy dziesięć dni, żeby spokojnie potrenować. Przyznam szczerze, że nie wiem, jak odrobiliśmy straty z pierwszych dwóch setów. Jednak jestem dumny z zespołu, że nie zwątpiliśmy ani przez moment. Chcę podkreślić, że na ten wynik meczu zapracowała drużyna. Każdy zapracował na ten dziesiąty puchar dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle - wyznał Aleksander Śliwka.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębrzki Węgiel miały niewątpliwą okazję rozegrać mecz finałowy przy komplecie publiczność. Krakowska TAURON Arena wypełniła się do ostatniego miejsca. Starcie kędzierzynian i jastrzębian o TAURON Puchar Polski oglądało na żywo blisko 12 tysięcy kibiców, a dokładnie 11 815 fanów siatkówki. Zawodnicy byli pod wrażeniem wsparcia i dopingu kibiców. 

- Cieszymy się z wygranej, ale chcemy bardzo serdecznie podziękować kibicom, którzy nas wspiarali, zarówno naszym, jak i kibicom z Zawiercia. Wszyscy stworzyli niesamowitą atmosferę. Ten turniej Pucharu Polski w TAURON Arenie, w tej pięknej i funkcjonalej hali był niepowtarzalny! - zakończył Śliwka.