Aleksander Śliwka: Mecz legendarny, którego nigdy nie zapomnę

Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle po raz trzeci sięgnęła po zwycięstwo w Lidze Mistrzów wygrywając w finale z Jastrzębskim Węglem. SuperFinał w Turynie stał na niewiarygodnym poziomie.

Aleksander Śliwka: Graliśmy najlepiej jak potrafiliśmy. Wierzyliśmy, że możemy się podnieść. Mieliśmy 10 dni żeby popracować nas naszą jakością siatkarską i zrobiliśmy to. Wzięliśmy się w garść i zagraliśmy dużo lepiej. Ten mecz był tak dramatyczny, że nie pamiętam co się dokładnie działo. Pamiętam tylko te piłki meczowe, których nie udało nam się kończyć. Super, że udało się to wygrać w pięciu setach. Mecz legendarny, którego nigdy nie zapomnę - trzeci puchar dla Kędzierzyna. Każdy jest szczególny i żadnego z nich nie zapomnę, ale ten chyba smakuje najlepiej, bo był to zdecydowanie najtrudniejszy mecz jaki mieliśmy w finale Ligi Mistrzów.

Bartosz Bednorz: Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną która potrafi się podnieść po naprawdę niełatwym finale PlusLigi. Może mogliśmy zakończyć to spotkanie trochę wcześniej, ale to są niuanse. Wygraliśmy w tie-breaku i to jest najważniejsze. Jestem ogromnie dumny z tego zespołu.

Nikola Grbić, trener reprezentacji Polski:  Niesamowity mecz, niesamowite emocje. Wzloty i gorsze momenty oraz niewiarygodne zwroty akcji - ten mecz miał to wszystko. Uważam, że bycie tutaj dzisiaj jako trener reprezentacji Polski to powód do dumy. To historyczny moment - Zaksa wygrywa tytuł po raz trzeci z rzędu, a po raz pierwszy w finale zagrały dwa polskie kluby, to naprawdę coś wspaniałego dla polskiej siatkówki.