Eugeniusz Andrejuk, fot. CEV, 12 września 2018

Aleksander Butko nie może doczekać się gry

Aleksander Butko ma w swoim sportowym dorobku złoty medal olimpijski, ale nie grał jeszcze w mistrzostwach świata. Rosyjskiego rozgrywającego czeka debiut w czempionacie. Dziś podopieczni trenera Siergieja Szlapnikowa zmierzą się z Australią.

- Pierwszy mecz w reprezentacji Rosji rozegrałem stosunkowo dawno – powiedział Aleksander Butko. – Jednak nie we wszystkich sezonach występowałem regularnie. Były przerwy związane z tym, że jestem zawodnikiem naturalizowanym (jest Białorusinem – red.). W składzie może być tylko jeden taki gracz. Czasem z występów eliminowały mnie kontuzje. Tak wyszło, że w mistrzostwach świata nie miałem jak zagrać.

Aleksander Butko podkreślił, że „mistrzostwa świata w siatkówce odbywają się co cztery lata i to powoduje, że są one imprezą szczególną, a w  reprezentacji każdy turniej jest ważny i trzeba do niego podchodzić z należytą uwagą.”

Rosyjski rozgrywający nie może doczekać się gry w FIVB Mistrzostwach Świata w piłce siatkowej mężczyzn Włochy/Bułgaria 2018. – Myślę, że już po pierwszym spotkaniu będzie interesująco. Na razie odczuwam całkowity spokój – powiedział.

 Jak się czują reprezentanci Rosji na godziny przed startem? Ich pierwszym rywalem będzie w środę w Bari Australia. – Różne sytuacje były na zgrupowaniach – mówi Aleksander Butko. – Zdarzały się kontuzje i w związku z tym rytm treningu był zakłócony. Teraz mamy to, co mamy. Jestem przekonany, że z każdym spotkaniem będziemy grać coraz lepiej. Trzeba pilnować emocji. Turniej jest dostatecznie długi.

FIVB Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn Włochy/Bułgaria 2018 zakończą się 30 września. – Oczywiście czeka nas ciężka impreza, ale będą też dni na regenerację sił. Puchar Świata jest trudniejszy. W ciągu 14 dni trzeba rozegrać 11 spotkań - zaznaczył.

W pierwszej fazie turnieju Rosja zagra w Bari z Australią, Tunezją,  USA, Kamerunem i Serbią. – Australia jest mocna. Dawno nie grałem ani z Kamerunem, ani z Tunezją. Sądząc jednak po twarzach, w tych zespołach jest po staremu. Wygląda na to, że walka o pierwsze miejsce w tabeli rozegra się między trzema zespołami. I kolejność może ułożyć się jak popadnie. Na takim poziomie decydują jeden-dwa błędy w secie. Kto mniej się pomyli ten wygra – uważa Aleksander Butko.

Reprezentant Rosji uważa, że bardzo ważnym jest zajęcie pierwszego miejsca w tabeli. – Oczywiście trzecia lokata nie będzie powodem do pakowania bagaży, ale na pewno skomplikuje życie w następnych fazach. Ale z tego zdają sobie sprawę wszystkie zespoły, nie tylko my. Na mecz z teoretycznie słabszym rywalem trzeba nastawiać się podwójnie. Myślenie, że wyjedziemy na boisko i wygramy 3:0 często w sporcie jest karane -  mówi Butko.

Aleksander Butko podkreślił, że w kadrze wszyscy zawodnicy są profesjonalistami i nikomu nie trzeba przypominać o mobilizacji. Wielu z nich rozegrało setki meczów, uczestniczyło w wielu finałach.

- Każdy doskonale wie co do niego należy. Na razie gramy z Australią. Przeciwnik nam zwycięstwa nie podaruje. Może tylko ukarać za brak koncentracji. Ale jest to drużyna, z którą trzeba wygrać – zakończył Aleksander Butko.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej