Aleksandar Boricić: Polska i Holandia są lepsze niż Chiny

Aleksandar Boricić – prezydent Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej w sobotę uczestniczył w Gali 90-lecia Polskiej Siatkówki. On też jako jeden z pierwszych skomentował dla nas decyzję FIVB o przyznaniu Polsce i Holandii organizacji mistrzostw świata siatkarek w roku 2022.

pzps.pl: W sobotę usłyszeliśmy ostateczną decyzję FIVB – mistrzostwa świata siatkarek 2022 odbędą się w Polsce i w Holandii. Jak skomentuje pan ten wybór?

Aleksandar Boricić (prezydent CEV): W ostatnich latach wiele ważnych rangą imprez odbywało się w Japonii i teraz wreszcie wróciliśmy do rzeczywistości zgodnej z siatkarskimi osiągnięciami. Jeśli chcemy mówić o jakości sportowej, to musimy wrócić na grunt europejski. Podczas ostatnich mistrzostw świata kobiet trzy z czterech najwyżej sklasyfikowanych drużyn pochodziły z Europy. Mistrz świata także pochodzi z naszego kontynentu. W rywalizacji panów jest podobnie – dwie z czterech ekip to przedstawiciele Europy i tu także aktualni mistrzowie świata pochodzą ze Starego Kontynentu. Z tego powodu cieszymy się, że kolejny czempionat globu zawita do Europy – Rosja ugości panów, a Polska i Holandia panie. To oznacza, że przez następne blisko cztery lata musimy bardzo ciężko pracować nad promocją siatkówki, by była lepsza niż kiedykolwiek. Chcemy przyciągnąć na nasz kontynent jak najwięcej kibiców.

- Co pana zdaniem skłoniło FIVB do wybrania właśnie Polski i Holandii?

- Po pierwsze Polska i Holandia zorganizowały w przeszłości wiele imprez siatkarskich i wszystkie wypadły bardzo dobrze, na światowym poziomie. Stworzyły świetne widowiska, a hale były pełne kibiców, które aktywnie wspierały swoje drużyny. Szczególnie widoczne było to w waszym kraju. Czasami miałem wrażenie, że hale w Polsce nie są wręcz w stanie pomieścić wszystkich fanów siatkówki, którzy chcieli by uczestniczyć w meczu. Wielkość obiektów jest jednak bardzo małym problemem w zestawieniu z wszystkimi atutami – macie fantastyczną infrastrukturę o którą powinniście dbać. Gdy uczestniczyłem w Gali 90-lecie Polskiej Siatkówki i zobaczyłem wszystkich przedstawicieli miast, którzy zaangażowani byli w liczne siatkarskie imprezy, byłem zaskoczony że jest ich aż tyle. Słyszałem też, że miast chętnych do organizacji siatkarskich wydarzeń jest w Polsce jeszcze więcej.

- Myśli pan, że to infrastruktura była głównym czynnikiem?

- Na pewno odegrała ważną rolę, bo wasz kraj jest wyjątkowy pod tym względem nie tylko na tle Europy, ale też całego świata. Macie wszystko co potrzeba, by być organizatorem tak wielkich sportowych wydarzeń – infrastrukturę, zespół z sukcesami, kibiców, ludzi kompetentnych pracujących przy imprezach,  media, które wspierają takie inicjatywy, sektor finansowy. Zdecydowanie, kiedy to wszystko zsumujemy to widać jak na dłoni, że Polska i Holandia są lepszymi kandydatami niż Chiny do organizacji MŚ 2022.

- Najpierw czekają nas jednak mistrzostwa Europy. To będzie dobry test?

- To będzie historyczny czempionat, ponieważ po raz pierwszy zorganizują go aż cztery kraje, poza tym to właśnie w waszym kraju rozegrany zostanie turniej finałowy. Właśnie dzięki temu będziemy mogli dobrze przygotować się do mistrzostw świata – chcemy krok po kroku od 2019 do 2022 rozwijać się organizacyjnie. W tym czasie chcemy promować naszą dyscyplinę jeszcze bardziej i na całym kontynencie. Naszym celem jest zrobienie w te prawie cztery lata czegoś, czego do tej pory na w Europie jeszcze nie było.

- Zazwyczaj spotykamy się przy okazji wydarzeń sportowych, ale ostatnio gościł pan na naszej Gali 90-lecia Polskiej Siatkówki. Sprawdziliśmy się jako organizatorzy tego typu wydarzenia?

- Jeśli w jednym czasie i w tym samym miejscu udaje się zgromadzić tak wielu ważnych ludzi – przedstawicieli miast, rządu, prezydenta i ministra sportu, a także media oraz, co najważniejsza, trenerów, zawodników i zawodniczki z różnych pokoleń, to oznacza, że udało się zorganizować wspaniałe wydarzenie. Z tego powodu, kiedy myślę o waszym święcie mam wyłącznie pozytywne emocje.