Angelika Knopek, fot. Piotr Sumara, 10 marca 2018

Agnieszka Kąkolewska: myślimy już o finale

W drugim meczu półfinałowym Pucharu Polski 2018 w Piłce Siatkowej Kobiet zespół Grot Budowlanych Łódź pokonał sensację tegorocznych rozgrywek, pierwszoligową E.Leclerc Radomkę Radom. Najlepszą zawodniczką tego zaskakująco wyrównanego spotkania wybrana została Julia Twardowska. Wygrana Budowlanych oznacza, że jutro w finale w Hali Nysa odbędą się derby Łodzi.

Niekwestionowanym faworytem drugiego meczu półfinałowego były siatkarki Grot Budowlanych Łódź. Środkowa łódzkiego zespołu, a także reprezentantka Polski, przyznała jednak, że jej drużyna nie lekceważyła teoretycznie dużo słabszego rywala. – Chcąc, nie chcąc, przed takimi meczami zawsze gdzieś z boku słyszy się, że jest się właściwie pewniakiem do zwycięstwa. Nasz przeciwnik to drużyna z niższej klasy rozgrywkowej, co z jednej strony mówi samo za siebie, jednak z drugiej – jest to drużyna, która pokonała Mistrza Polski. Zdawałyśmy sobie sprawę, że może nie być łatwo i jak się okazało – miałyśmy rację – powiedziała po spotkaniu Agnieszka Kąkolewska.

Po wysokiej przegranej w premierowej odsłonie spotkania (14:25), siatkarki E.Leclerc Radomki Radom nie złożyły jednak broni i doprowadziły do wyrównania wyniku. Mimo że ostatecznie przegrały 1:3, były o krok od doprowadzenia do tie breaka. – Dla nas był to bardzo trudny mecz, choć szczerze przyznam, że wydaję mi się, że pod pewnym względem był ciężki na nasze własne życzenie. W siatkówce jest tak, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala. My w pierwszym secie nie pozwoliłyśmy dziewczynom z Radomia zaprezentować swoich umiejętności w pełni. W kolejnych setach w naszym zespole pojawiło się rozluźnienie, bo chciałyśmy wygrać szybko, łatwo i przyjemnie, wtedy zaczęły się nasze problemy. Na szczęście ostatecznie wygrałyśmy 3:1 i to jest najważniejsze. Mamy awans do finału i teraz musimy myśleć o naszej jutrzejszej grze – podsumowała Kąkolewska.

W pierwszym meczu półfinałowym zwycięstwo odniósł ŁKS Commercecon Łódź, oznacza to, że rywalizacja o Puchar Polski 2018 rozstrzygnie się podczas derbów Łodzi. Oba zespoły na pewno będą mogły liczyć na doping swoich kibiców, którzy dzisiaj licznie pojawili się na trybunach Hali Nysa. – Jutro na pewno wygra lepszy, a kto to będzie? To się okaże. Ja wierzę, że możemy odnieść zwycięstwo. Mogę obiecać, ze na pewno będziemy walczyły – zakończyła środkowa.

Niedzielny finał zaplanowany jest na godzinę 14.45, transmisję z tego spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej