- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Agata Baranowska: zabrakło nam chłodnej głowy
Anna Daniluk, fot. AZS AWF Warszawa, Andrzej Cycak, 23 października 2017
AZS AWF Warszawa przegrał z Uni Opole 2:3 (25:19, 25:22, 20:25, 16:25, 18:20) w meczu czwartej kolejki rozgrywek I ligi kobietg. – Zabrakło nam chłodnej głowy – przyznała po meczu Agata Baranowska, przyjmująca stołecznej drużyny.
Spotkanie było starciem drużyn debiutujących w tegorocznej edycji tych rozgrywek. AZS AWF Warszawa zastąpił w tym sezonie Sokołów SA Nike Węgrów, natomiast Uni Opole wywalczyło awans.
- Nie podchodziłyśmy do tego spotkania jak do starcia z beniaminkiem, tylko jak do każdego innego przeciwnika. Ekipa z Opola znana nam była z turnieju finałowego niższej ligi, choć trzeba przyznać, że sporo się zmieniła. Największe zmiany widać w składzie, który jest połączeniem znanej nam poprzedniej drużyny i innego opolskiego zespołu – powiedziała po spotkaniu Agata Baranowska.
Warszawianki lepiej rozpoczęły mecz, bowiem prowadziły już 2:0. Potem jednak ekipa prowadzona przez Andrzeja Ojrzanowskiego zatrzymała się - Zabrakło nam chłodnej głowy. Powoli ta nasza warszawska maszyna zaczyna pracować, ale cały czas to nie jest to. Mam nadzieję, że z czasem ten mechanizm będzie coraz lepszy, a my będziemy umiały studzić swoje emocje.Dziewczyny z Opola pokazały, że potrafią panować nad swoją psychiką, bo przegrywając 0:2 wyciągnęły mecz i ostatecznie go wygrały. Życzymy im powodzenia dalszych rozgrywkach! – dodała.
Dwudziestodwulatka w AZS AWF Warszawie gra już trzeci sezon i nie narzeka na pracę z trenerem Ojrzanowskim – legendą akademickiej drużyny. – Nie mogę mu niczego zarzucić! Sam fakt, że jestem tu już tyle czasu, o czymś świadczy – przyznała.
Akademicka ekipa z Warszawy, dopiero w czwartej kolejce rozgrywek sięgnęła po punkty. Niestety z możliwego kompletu „oczek”, udało im się wywalczyć zaledwie jeden. - Nie będę ukrywać, że liczyłyśmy na komplet punktów, zwłaszcza że wygrałyśmy dwa pierwsze sety. Jesteśmy jednak dobrej myśli. Przed nami jeszcze wiele grania i mam nadzieję, że niedługo uda nam się zgarnąć więcej „oczek” do tabeli – przyznała Agata Baranowska.
Szansa na punkty już w najbliższą sobotą, bowiem warszawianki zagrają na wyjeździe z Grupą Azoty PWSZ Tarnów. – Musimy popracować przede wszystkim nad naszą głową. W dwóch setach meczu z Opolem pokazałyśmy, że potrafimy grać i że nie odstajemy umiejętnościami. Musimy tylko zachować chłodną głowę – zakończyła.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej