7. dzień Turnieju Kwalifikacyjnego w Łodzi - wypowiedzi pomeczowe

W niedzielny wieczór, na zakończenie Turnieju Kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich, którego gospodarzem była łódzka Atlas Arena, polskie siatkarki zmierzyły się z reprezentacją Włoch. Zacięty mecz był pełen emocji, ponieważ dla obu drużyn zwycięstwo oznaczało kwalifikację, a przegrana - jej brak. Po czterech setach walki to Biało-Czerwone zdobyły bilety do Paryża, a drugim zespołem, który awansował z grupy C, zostały Stany Zjednoczone. Partnerem wydarzenia jest Ministerstwo Sportu i Turystyki

Martyna Łukasik, przyjmująca reprezentacji Polski: Pierwszy set tego spotkania zdecydowanie nie był najlepszy w naszym wykonaniu, potrzebowałyśmy więcej czasu, żeby odpowiednio wejść w mecz, ale bardzo cieszy mnie fakt, że mimo tego trudnego początku udało nam się otrząsnąć i najpierw poprawić, a później utrzymać swój rytm gry. Włoszki świetnie dziś grały w obronie i odrzucały nas od siatki swoją zagrywką, ale na szczęście i z tym umiałyśmy sobie poradzić. Ogromną rolę w naszym zwycięstwie odegrali także nasi fantastyczni kibice, ich doping dodał nam skrzydeł i bardzo zagrzewał nas do walki. To był dla nas mecz o wszystko i tak właśnie do niego podeszłyśmy, bez podejmowania ryzyka ciężko byłoby nam wygrać.

Agnieszka Korneluk, środkowa bloku reprezentacji Polski: Czuję w sobie ogromną radość, choć jednocześnie jeszcze lekkie niedowierzanie, zrobiłyśmy to! Jako drużyna udowodniłyśmy, że potrafimy się zmotywować na końcówki setów, w kluczowych momentach nie tracimy głowy, a presja całkiem dobrze wpływa na naszą grę i postawę. Pokazałyśmy dzisiaj prawdziwe supermoce, w najważniejszych chwilach przejęłyśmy kontrolę nad przebiegiem spotkania. Wyjazd na Igrzyska Olimpijskie będzie spełnieniem moich marzeń, a ten turniej i dzisiejszy mecz zdecydowanie będą jednymi z najważniejszych wydarzeń w całej mojej dotychczasowej karierze. Muszę też wspomnieć, że ogromną rolę w trakcie meczów odgrywa nasz trener, zawsze daje nam dokładnie te wskazówki, których potrzebujemy, a jego słowa są dla nas ogromną motywacją.