- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- 6. dzień Turnieju Kwalifikacyjnego w Łodzi - wypowiedzi pomeczowe
Angelika Knopek, fot. Piotr Sumara, Justyna Matjas, 23 września 2023
W przedostatnim dniu Turnieju Kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich, rozgrywanego w łódzkiej Atlas Arenie, jako pierwsze na boisku pojawiły się Słowenki, które odniosły swoje pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach, po pięciu setach pokonując Kolumbię. W drugim spotkaniu Tajki bez problemów rozprawiły się z Koreankami (3:0), Biało-Czerwone po fantastycznym meczu wygrały z reprezentacją USA (3:1), a w ostatnim starciu Włoszki pokonały Niemki (3:0). Partnerem wydarzenia jest Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Niedziela będzie ostatnim dniem walki o bilety do Paryża, w pierwszym meczu Korea Południowa zagra ze Słowenią (11.30), następnie na placu gry zameldują się Tajki oraz Kolumbijki (14.30), o godzinie 17.30 Stany Zjednoczone zmierzą się z Niemcami, a w meczu wieczoru nasze reprezentantki powalczą o zwycięstwo z drużyną Włoch.
Magdalena Jurczyk, środkowa bloku reprezentacji Polski: Dzisiaj byłyśmy po prostu lepszym zespołem, niż Stany Zjednoczone, i udowodniłyśmy to na boisku. Pokazałyśmy siłę charakteru, że jesteśmy silnym zespołem i możemy wygrywać z najlepszymi. Przegrałyśmy jeden mecz, w którym teoretycznie byłyśmy faworytkami, ale potrafiłyśmy się po tym podnieść i to właśnie cechuje silny zespół. Żaden z meczów w tym turnieju nie jest łatwy, w innych grupach też doszło do kilku niespodzianek. Wierzemy, że jutro wygramy też z Włoszkami, to jest nasz cel i za wszelką cenę będziemy dążyły do tego, żeby go zrealizować. Jestem bardzo szczęśliwa i z całego serca dziękuję kibicom, którzy byli dzisiaj w hali i nam pomogli, im doping poniósł nas do zwycięstwa!
Martyna Czyrniańska, przyjmująca reprezentacji Polski: Cieszymy się przede wszystkim z tego, że nadal liczymy się w walce o wyjazd na Igrzyska Olimpijskie, nasze szanse się jeszcze nie skończyły, jutro też mamy bardzo ważny mecz, w którym powalczymy o zwycięstwo i wszystko jeszcze może się zdarzyć. Najważniejsze, aby na koniec spotkania to po naszej stronie widniały trzy wygrane sety. Moim zdaniem dzisiaj udowodniłyśmy, jak zgraną drużyną jesteśmy, każda zawodniczka ma swoją rolę w zespole, i każda, wchodząc na boisko, dawała z siebie 100%. Jutro na pewno nie będzie łatwo, ale musimy się w miarę możliwości zregenerować i podejść do spotkania z Włoszkami na spokojnie, z chłodną głową. Po raz kolejny musimy dać z siebie wszystko, bo ten turniej trochę rządzi się swoimi prawami i padają wyniki, których wiele osób się nie spodziewało.
Jordan Larson, przyjmująca reprezentacji USA: To było wyjątkowo wymagające spotkanie, co najmniej kilka razy miałyśmy szansę, żeby rozstrzygnąć sety na swoją korzyść, ale nie potrafiłyśmy ich wykorzystać i to się na nas zemściło, tak samo, jak spora liczba błędów własnych. Trzeba też przyznać, że Polki zagrały dzisiaj po prostu rewelacyjne spotkanie, dodatkowo dopingowało je tysiące kibiców, którzy stworzyli fenomenalną atmosferę w trakcie tego meczu.
Marina Lubian, środkowa bloku reprezentacji Włoch: Po wczorajszej porażce w meczu przeciwko USA, na dzisiejsze spotkanie musiałyśmy wyjść w pełni skoncentrowane. Taki jest sport, zawsze można wygrać albo przegrać, ale zawsze też nadarza się kolejna szansa, żeby wyjść na boisko i poprawić swoją grę. Dzisiejszy mecz był dla nas właśnie tego typu szansą i cieszę się, że ją wykorzystałyśmy. Przed nami wciąż jeszcze jedno spotkanie, tym razem z gospodyniami turnieju, więc musimy pozostać skoncentrowane, bo wydarzyć się może jeszcze naprawdę wiele. To świetny zespół, ktory posiada utalentowane atakujące oraz rozgrywające, ale spróbujemy stawić im czoła podczas jutrzejszego meczu.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej