- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- 4. dzień Turnieju Kwalifikacyjnego w Łodzi - wypowiedzi pomeczowe
Angelika Knopek, fot. Piotr Sumara, Justyna Matjas, 20 września 2023
Zwycięstwo reprezentacji Niemiec nad Słowenkami (3:2) zakończyło czwarty dzień zmagań w Turnieju Kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. We wcześniejszych spotkaniach, rozgrywanych w Atlas Arenie, Włoszki pokonały Kolumbijki (3:0), Amerykanki wygrały z Koreankami (3:1), a Biało-Czerwone siatkarki po tie-breaku przegrały z Tajlandią. Partnerem wydarzenia jest Ministerstwo Sportu i Turystyki.
W czwartek zespoły będą pauzowały, rozgrywki zostaną wznowione w piątek – w pierwszym meczu Kolumbia spotka się z Koreą Południową (11.30), Tajlandia podejmie reprezentację Słowenii (14.30), Polki zmierzą się z Niemkami (17.30), a na koniec dnia Włoszki powalczą ze Stanami Zjednoczonymi (20.45).
Agnieszka Korneluk, środkowa reprezentacji Polski: Ciężko sobie przypomnieć, kiedy w ostatnim czasie zagrałyśmy takie spotkanie, które układałoby się tak diametralnie różnie – po pierwszym przegranym secie, drugi wygrałyśmy rekordowo wysoko (25:7). To pokazuje, że ostatnio nasza gra faluje – potrafimy grać na bardzo dobrym poziomie, ale niestety jesteśmy też w stanie roztrwonić przewagę i oddać prowadzenie rywalkom. Trudno mi powiedzieć, co dokładnie było przyczyną naszej dzisiejszej porażki, ale myślę, że w głównej mierze będzie to właśnie ten brak stabilizacji w grze. Wiele elementów, które dotąd były naszą mocną stroną, dzisiaj nie zadziałało. W tym sezonie udowodniłyśmy już, że potrafimy się szybko odbudować po przegranej, bardzo wierzę w naszą drużynę i liczę, że tym razem także to zrobimy.
Stefano Lavarini, trener reprezentacji Polski: Przez swój dotychczasowy bilans porażek, Tajlandia w zasadzie nie ma już szans, by uzyskać kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie bezpośrednio z tego turnieju – co czyniło wygraną z nimi jeszcze bardziej kluczową. Każdy mały punkt, jaki Tajki zdobywają, przybliża je i zwiększa ich szansę na awans do Paryża na podstawie rankingu. Oczywiście jestem zdania, że zdołamy powrócić na właściwie tory i poprawimy swoją grę, to jest nasz obowiązek. Koncentrujemy się teraz tylko i wyłącznie na kolejnym meczu, który zagramy z Niemkami. Na jutro planujemy trochę więcej odpoczynku, a trochę mniej treningu, czekają nas teraz trzy bardzo trudne i decydujące spotkania, które zagramy dzień po dniu – musimy się do tego przygotować jak najlepiej potrafimy, zarówno fizycznie, jak i mentalnie.
Ajcharaporn Kongyot, przyjmująca reprezentacji Tajlandii: Co mogę powiedzieć po takim meczu? Przede wszystkim to, że jestem przeszczęśliwa i ogromnie dumna z mojego zespołu! Nie byłyśmy faworytkami tego spotkania, ale im dłużej grałyśmy, tym wyraźniej czułyśmy, że walczymy jak równy z równym i mamy bardzo dużą szansę, żeby wygrać ten mecz. Jedynie w drugim secie nasza gra całkowicie się załamała, ale umiałyśmy się po tym pozbierać. Wygrać z tak dobrym zespołem, jak Polska, i to w dodatku przed ich publicznością, to niesamowite uczucie.
Lina Alsmeier, przyjmująca reprezentacji Niemiec: Dzisiaj mamy za sobą bardzo trudne spotkanie – bardzo wymagające fizycznie, bo trwało aż pięć setów, ale też pełne emocji do samego końca. Myślę, że naszą największą siłą było to, że nie straciłyśmy wiary we własne siły, mimo że w tie-breaku przegrywałyśmy już kilkoma punktami, walczyłyśmy dalej i dzięki temu finalnie wygrałyśmy. Jesteśmy z siebie bardzo dumne! Teraz przed nami kolejne niełatwe zadanie – w piątek zagramy z Polkami, a gra przeciwko gospodarzowi zawsze jest jeszcze nieco trudniejsza. Jestem pewna, że rywalki będą miały silne wsparcie kibiców, ale my też nie odpuścimy i powalczymy o swoje marzenia.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej