2019: seniorki znów w doborowym gronie

W przypadku reprezentacji Polski kobiet trudno zdecydować, czy rok 2019 podsumowywać już, czy europejskie kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, które za kilka dni rozpoczną się w holenderskim Apeldoorn potraktować jako finisz sezonu. Mamy nadzieję, że turniej w Holandii rozpocznie olimpijską historię drużyny Jacka Nawrockiego.

Skupmy się więc na wydarzeniach, które za nami i które generalnie przyniosły nam wiele powodów do satysfakcji, choć i bywało mniej optymistycznie.

HISTORYCZNY TRYUMF

Żeńska reprezentacja kraju, jeszcze bez Joanny Wołosz, sezon 2019 rozpoczęła od zaskakującego, ale niezwykle zasłużonego i historycznego, bo pierwszego tryumfu w prestiżowym Volley Masters Montreux 2019. Według ówczesnego rankingu FIVB Biało-Czerwone były najniżej notowanymi uczestniczkami turnieju. Poradziły sobie w fazie grupowej z Japonkami (6. wówczas miejsce w rankingu FIVB) i Niemkami (15), a uległy jedynie liderkom rankingu, mistrzyniom olimpijskim – Chinkom.

W półfinale pewnie pokonały Tajlandię (14), a w wielkim finale ponownie odprawiły Japonię. Naturalnie, był to turniej o charakterze towarzyskim, tuż po zakończeniu rozgrywek ligowych, ale nastrajał optymistycznie przed kolejnymi wyzwaniami – Ligą Narodów, kwalifikacjami olimpijskimi oraz mistrzostwami Europy, których współgospodarzem była Łódź.

Wyniki reprezentacji Polski w Montreux Volley Masters 2019
Polska – Japonia 3:1 (25:15, 19:25, 25:21, 25:19)
Polska – Chiny 1:3 (25:22, 17:25, 22:25, 25:27)
Polska – Niemcy 3:1 (25:14, 22:25, 25:18, 25:18)
Polska – Tajlandia 3:0 (25:19, 25:9, 25:23) – półfinał
Polska – Japonia 3:1 (25:15, 22:25, 25:17, 26:24) – finał

Klasyfikacja końcowa
1. Polska
2. Japonia
3. Włochy
4. Tajlandia
5. Turcja
6. Chiny
7. Niemcy
8. Szwajcaria

Drużyna marzeń turnieju:
Najlepsza rozgrywająca: Nanami Seki (Japonia)
Najlepsza atakująca: Malwina Smarzek (Polska)
Najlepsze przyjmujące: Yurie Nabeya (Japonia) i Martyna Grajber (Polska)
Najlepsze środkowe: Agnieszka Kąkolewska (Polska) i Sarah Fahr (Włochy)
Najlepsza libero: Mako Kobata (Japonia)
MVP: Malwina Smarzek (Polska)

CIĄG DALSZY W LIDZE NARODÓW

Przed startem Siatkarskiej Ligi Narodów Jacek Nawrocki mówił wyraźnie, że celem na tę imprezę jest utrzymanie się w elicie. Trener ostrzegał, że choć ten plan udało się zrealizować w poprzednim sezonie, w tym może nie być łatwo i każdy mecz wymagać będzie od nas szczególnego skupienia i ogromnej motywacji. Mimo iż widać było, że gra naszych siatkarek wygląda coraz lepiej, szkoleniowiec studził emocje i ostrzegał przed zbyt szybkim popadaniem w huraoptymizm. Taktyka „zdejmowania presji” opłaciła się. Polki miały maksymalny komfort gry, a brak wygórowanych oczekiwań pozwolił naszym dziewczynom zaserwować nam całą masę pozytywnych zaskoczeń!

Już podczas pierwszego weekendu VNL w Opolu widać było, że nasze dziewczyny stanowią monolit, a atmosfera w drużynie jest dobra. Ponadto dziewczyny, które jeszcze nie tak dawno debiutowały w kadrze, dziś czują się dobrze w roli liderek i chętnie włączają do grupy kolejne intersujące zawodniczki. Na polskiej ziemi nasze siatkarki wygrały 2 z 3 spotkań, ulegając w turnieju jedynie Włoszkom. Mecz z drużyną Italii zakończył się jednak dopiero w tie-breaku.

Kolejny tydzień Biało-Czerwone rozegrały w holenderskim Apeldoorn, prezentując fantastyczną dyspozycję. Polki zgarnęły komplet zwycięstw, pokonując między innymi ekipę gospodyń i kadrę Brazylii. Wygrane potyczki dodały naszym siatkarkom pewności siebie i wiary we własne możliwości, co pozwoliło im wyznaczać sobie coraz to wyższe cele. Widać było, że pozostanie w siatkarskiej elicie nie będzie sukcesem samym w sobie, a nasze dziewczyny zaczynają coraz odważniej marzyć o turnieju finałowym w Nankinie.

Na trzeci tydzień rozgrywek podopieczne Jacka Nawrockiego przeniosły się do Belgii, z której przywiozły dwa zwycięstwa. Na pozycji liderki VNL umacniała się Malwina Smarzek, a w składzie coraz bardziej pewna swojego miejsca była Magdalena Stysiak.

Kolejne dwa tygodnie to azjatycki tour, czyli odwiedziny w Chinach i Korei. Chiny nie były jednak szczęśliwe dla Polek, które zmierzyły się z trzema późniejszymi finalistami VNL i zanotowały trzy przegrane. Biało-Czerwone nie złożyły jednak broni i w Korei postawiły wszystko na jedną kartę, stawiając sobie za cel awans do szóstki. Dwa zwycięstwa pozwoliły Polkom na zakwalifikowanie się do turnieju finałowego Siatkarskiej Ligi Narodów.

Choć Final Six podopieczne Jacka Nawrockiego zakończyły bez wygranej, to styl i jakość, gry jakie zaprezentowały w Nankinie, bardzo cieszą i napawają optymizmem. Polki zagrały bez kompleksów i jak równy z równym rywalizowały z siatkarskimi potęgami USA i Brazylią.

Do historii przejdzie też wyczyn Malwiny Smarzek, która w całych rozgrywkach zdobyła 421 punktów. Atakująca zagrała łącznie 17 meczów, co daje jej imponującą średnią ponad 24 na mecz! Druga w klasyfikacji najlepszych punktujących Brayelin Elizabeth Martinez (Dominikana) uzbierała „zaledwie” 258 punktów. Cieszyć może również 4.miejsce Agnieszki Kąkolewskiej w rankingu najlepszych blokujących. Nasza środkowa zdobyła łącznie w swoim koronnym elemencie 41 punktów.

Wyniki reprezentacji Polski kobiet w Siatkarskiej Lidze Narodów 2019

Opole (Polska)

Polska – Włochy 2:3 (15:25, 22:25, 25:18, 25:21, 15:17)
Polska – Niemcy 3:1 (25:21, 23:25, 25:23, 26:24)
Polska – Tajlandia 3:0 (25:20, 25:20, 25:13)

Apeldoorn (Holandia)

Polska – Bułgaria 3:1 (23:25, 25:21, 25:21, 25:17)
Polska – Brazylia 3:2 (25:20, 25:22, 26:28, 18:25, 15:9)
Polska – Holandia 3:1 ( 25:13, 25:27, 25:20, 25:15)

Kortrijk (Belgia)

Polska – Serbia 0:3 (25:27, 21:25, 22:25)
Polska – Belgia 3:1 (25:22, 21:25, 25:18, 25:23)
Polska – Rosja 3:2 (25:23, 24:26, 25:27, 25:20, 15:9)

Jiangmen (Chiny)

Polska – Chiny 0:3 (12:25, 18:25, 22:25)
Polska – USA 1:3 (25:21, 23:25, 15:25, 11:25)
Polska – Turcja 3:2 (25:22, 25:18, 16:25, 25:20, 12:15)

Boryeong (Korea)

Polska – Japonia 3:1 (25:23, 25:23, 19:25, 25:22)
Polska – Dominikana 3:2 (25:18, 25:20, 23:25, 22:25, 17:15)
Polska – Korea 1:3 (8:25, 25:22, 20:25, 16:25)

Nankin (Chiny) – turniej finałowy

Polska – USA 1:3 (25:21, 16:25, 15:25, 24:26)
Polska – Brazylia 2:3 (25:22, 21:25, 25:22, 19:25, 10:15)

Siatkarki Stanów Zjednoczonych wygrały Ligę Narodów 2019. Kolejne lokaty przypadły Brazylii, Chinom i Turcji.

IGRZYSKA… DALEKO I BLISKO

Dzięki zabiegom Polskiego Związku Piłki Siatkowej interkontynentalny turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 rozegrany został we Wrocławiu. Polskom przyszło się zmierzyć z Portorykiem, Tajlandią oraz Serbią – wicemistrzyniami olimpijskimi oraz mistrzyniami świata i Europy. Nietrudno zgadnąć, kto był faworytem kwalifikacji. Wygrawszy dwa spotkania, w meczu decydującym o awansie Polki dzielnie stawiały opór serbskiej ekipie, ale po emocjonujący finiszu górą była reprezentacja Serbii.

Droga do Tokio nadal jest otwarta dla Biało-Czerwonych. 7 stycznia w Apeldoorn drużyna Jacka Nawrockiego podejmie drugą próbę wywalczenia olimpijskich paszportów. Trzeba to przypieczętować zwycięskim finałem turnieju, który odbędzie się 12 stycznia.

Wyniki Turnieju Kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 we Wrocławiu

Serbia – Tajlandia 3:0 (25:15, 25:22, 25:18)
Polska – Portoryko 3:0 (25:18, 30:28, 25:15)

Serbia – Portoryko 3:0 (25:14, 25:20, 25:16)
Polska – Tajlandia 3:2 (25:23, 22:25, 26:28, 25:23, 15:11)

Tajlandia – Portoryko 3:1 (25:21, 20:25, 20:25, 25:18)
Polska – Serbia 1:3 (25:21, 23:25, 16:25, 23:25)

W EUROPEJSKIEJ ELICIE

W sezonie 2019 żeńska drużyna narodowa musiała przygotować dwa szczyty formy. Pierwszy, to wspomniane kwalifikacje olimpijskie, drugi – mistrzostwa Starego Kontynentu, których Polska była współgospodarzem obok Turcji, Węgier i Słowacji. Areną polskiej części turnieju była łódzka Atlas Arena. To w tym miejscu, dziesięć lat wcześniej polskie siatkarki po raz ostatni stanęły na podium mistrzostw Europy zdobywając medale brązowe. Wiadomo było, że tym razem w Łodzi podium nie będzie, bo półfinały i medalowa część mistrzostw rozegrane zostaną w Ankarze, a tam w roku 2003 polskie siatkarki sięgnęły po pierwsze złoto w Europie. Tych analogii było więcej, ale tak naprawdę najpoważniejszym wyzwaniem dla naszej reprezentacji było wywalczenie miejsc w samolocie do Ankary. Ten cel udało się zrealizować. Polska znalazła się w gronie czterech najlepszych zespołów Starego Kontynentu. W pamięci pozostaną fascynujące tie-breaki z Belgią, Włochami i Niemcami oraz pełne trybuny Atlas Areny. Kibice pokochali nasze dziewczyny za walkę i determinację.

Wyniki reprezentacji Polski kobiet w CEV Mistrzostwach Europy 2019

Polska – Słowenia 3:0 (25:12, 25:22, 25:23)
Polska – Portugalia 3:0 (25:14, 25:16, 25:11)
Polska – Ukraina 3:1 (20:25, 25:11, 25:22, 25:15)
Polska – Belgia 2:3 (25:20, 25:27, 25:20, 21:25, 15:17)
Polska – Włochy 3:2 (25:14, 19:25, 13:25, 25:21, 15:12)
Polska – Hiszpania 3:0 (25:20, 25:20, 25:19) – 1/8 finału
Polska – Niemcy 3:2 (22:25, 25:16, 25:19, 17:25, 15:11) – ¼ finału
Polska – Turcja 1:3 (17:25, 16:25, 25:14, 18:25) – półfinał
Polska – Włochy 0:3 (23:25, 20:25, 24:26) – mecz o 3. Miejsce

Tytuł mistrzowski obroniły Serbki pokonując w finale Turczynki 3:2.

NAJLEPIEJ OD DEKADY

Ten sezon zamykamy z powodami do ogromnej satysfakcji. Kadra narodowa pań rozpoczęła od sukcesu w prestiżowym turnieju w Montreux, w elitarnej Lidze Narodów zameldowała się po dziewięciu latach nieobecności w Final Six, a w rywalizacji europejskiej jest w najlepszej czwórce. To są fakty.

Miejmy nadzieję, że na początku 2020 roku polskie siatkarki wrócą do olimpijskiej rodziny. Nasza reprezentacja pokazała w poprzednim roku, że potrafi grać z determinacją, wygrywać, a jeśli zdarzają się niepowodzenia, to nigdy bez walki. To są przymioty, za które nasze dziewczyny kochają kibice i cenią eksperci. Niech i tak pozostanie po Apeldoorn. Jeśli będzie „serducho” do gry, to i o sukces będzie łatwiej. Jeśli nawet misja Tokio 2020 nie zostanie zrealizowana, to niech w pamięci pozostanie, że to jest ekipa, która już w nieodległej przyszłości będzie budzić respekt rywalek.