1LK: Wygrana Piły w pierwszym meczu domowym

Zespół Enea KS Piła rozegrał swoje pierwsze spotkanie przed własną publicznością niezwykle udanie, wygrywając z Karpatami PANS Krosno za 3 punkty, sprawiając wielką radość licznie zgromadzonym kibicom.

To był drugi w tym sezonie mecz pilanek. Mecz pierwszej kolejki podopiecznym trenera Damiana Zemły zwyczajnie nie wyszedł najlepiej. Punkty zostały w Mogilnie, a w zespole został niedosyt - żeby nie powiedzieć: siatkarski kac. Właśnie dlatego mecz 2. kolejki grany w Pile przed własnymi kibicami był tak ważny, budzący wiele emocji, ale też obaw. Również dla przeciwniczek, zawodniczek zespołu Karpaty PANS Krosno było to ważne, bo pierwsze w tej edycji rozgrywek spotkanie. Z przyczyn organizacyjnych pierwszy termin został przełożony.

Początek pierwszego seta to wzajemnie testowanie swoich możliwości. Wynik oscylował wokół remisu, a żaden z zespołów nie mógł uzyskać większej przewagi. Przy stanie 16:17 dla zawodniczek Rafała Legienia o czas dla swoich dziewczyn poprosił trener Zemło. I to była właściwa, a przede wszystkim skuteczna decyzja. Od tego momentu ilość punktów po stronie Enei KS Piła zaczęła systematycznie rosnąć. Poprawiło się przyjęcie, gra na środku siatki, atak. Wobec tak grających miejscowych trener zespołu z Podkarpacia był zmuszony w krótkim czasie wykorzystać swoje czasy. Set zakończył się wynikiem 25:19 dla Enei KS Piła.

Drugi set to kontynuacja dobrej dyspozycji miejscowych z pierwszej partii. Wynik 9:4, 18:8 odzwierciedlał przewagę zawodniczek z Piły. W końcówce seta Karpaty wrzuciły drugi bieg i zaczęły odrabiać straty. Było jednak już za późno. Ostatecznie set zakończył się zwycięstwem Enei KS Piła 25:17. W tym fragmencie meczu na szczególną uwagę zasłużyła zawodniczka Piły Alina Bartkowska, punktująca zarówno zagrywką jak i atakiem.

Jeżeli licznie zgromadzeni na hali kibice sądzili, że kolejny set będzie formalnością, to spotkało ich zaskoczenie. Karpaty od początku 3. seta przejęły inicjatywę i tym samym prowadzenie. Przy wyniku 4:6 parkiet opuściła Emilia Szubert, rozgrywająca Piły, którą musiała wspomóc fizjoterapeutka. Remis na tablicy wyników pojawił się dopiero przy stanie 22:22. Zespół Karpat był jednak w takim gazie , że nie pozwolił już odebrać sobie zwycięstwa w tym secie, który zakończył się wynikiem 23:25. Dobra, zespołowa gra, a szczególnie pilnowanie siatki, dały wygraną w tym secie zespołowi gości.

Czwarty set to „krótki film o…  wygrywaniu”. Przewaga zespołu Enea KS Piła była tu wręcz miażdżąca (25:11). MVP spotkania została wybrana Julia Rajewska - Enea KS Piła.

Enea KS Piła – Karpaty PANS Krosno 3:1 (25:19, 25:17, 23:25, 25:11)

Enea KS Piła: Bartkowska, Rajewska, Pisarska, Szubert, Urban, Kobus, oraz Czerwińska, Góźdź, Piekarz (libero)
Trener: Damian Zemło

Karpaty PANS Krosno: Legień, Bandurska, Kuczyńska, Hochołowska, Shcholokova, Jankowska oraz Kisiak, Bogdanowicz, Bartczak, Dąbrowska (libero)
Trener: Rafał Legień

Mecz do obejrzenia na kanale ASTA TV na YouTubie:

https://www.youtube.com/watch?v=ok86LdxBPe0

https://www.facebook.com/klubsiatkarskipila/