1LK: Sól mocniejsza od szkła. Solna wywozi 3 punkty z Podkarpacia

W ramach 20. kolejki 1. Ligi Kobiet rozegrany został mecz pomiędzy sąsiadującymi ze sobą w tabeli drużynami z Krosna i Wieliczki. Przed meczem siatkarki zespołu Karpaty-PANS Krosno z dorobkiem 17 punktów wyprzedały drużynę z UJ CM Solna Wieliczka, która miała wówczas 12 oczek. Dzięki wygranej Solnej przewaga ta zmalała do 2 punktów. Wyjątkowa w meczu była obsada sędziowska – pięć kobiet czuwało nad prawidłowym przebiegiem spotkania.

https://www.youtube.com/watch?v=2qDwmMTr0Bw

Lepiej w mecz weszły krośnieńskie zawodniczki, które zbudowały sobie kilkupunktową przewagę. Nie cieszyły się z niej jednak zbyt długo, gdyż od stanu 5:5 po skutecznym bloku Solnej, kolejna część seta była wyrównana (11:11; 14:14; 18:18; 20:19). Końcówka należała do Karpatek, które pewnie wygrały pierwszą odsłonę meczu do 21.

W drugim secie zespół z Małopolski poprawił zagrywkę, co sprawiło, że krośnianki miały problem z przyjęciem. W tej partii obie drużyny popełniały bardzo dużo błędów własnych. Wieliczanki zbudowały sobie wysoką przewagę (0:4), którą dość szybko straciły (6:7; 8:8; 10:10). Gdy przy wyniku 14:16 w polu zagrywki stanęła wieliczanka, Solna „odjechała” na 7 oczek (14:21). Mając tak wysoką przewagę przyjezdne pewnie wygrały seta (17:25).

Drużyna gości była zdeterminowana, aby wyjechać z Krosna ze zwycięstwem i zrewanżować się za przegraną z Karpatami u siebie. Solna mocnymi akcentami rozpoczynała również kolejne dwa sety - poprawiła się ich obrona, a dodatkowo dużo „kiwały”, a to przekładało się na zdobycze punktowe. Podopieczne trenera Litwina kontrolowały sytuację na boisku i to one opuściły krośnieńską halę z uśmiechami na twarzach i bardzo ważnymi dla nich punktami. Po meczu obaj trenerzy podkreślali, że jest jeszcze kilka kolejek do końca sezonu i wszystko może się wydarzyć. Każdy z nich wierzy w swój zespół i chce walczyć o jak najlepszą lokatę w tabeli, gwarantującą pozostanie w rozgrywkach 1. Ligi Kobiet.

Najlepszą zawodniczką meczu została wybrana Weronika Krysztofiak. Szklaną statuetkę odebrała z rąk Marcina Janusza, Prezesa Zarządu krośnieńskiej siatkówki.

- Bardzo się cieszę, że wygraliśmy, przyjechaliśmy tutaj po zdobycze punktowe. Zawodniczki wiedziały, że ten mecz jest o wielką stawkę. Była też taka determinacja sportowa i to było widać. Mamy jeszcze siedem meczów i cały czas liczymy na kolejne zdobycze punktowe – mówił po meczu trener Wieliczki, Ryszard Litwin.

- Bardzo szkoda tego meczu. Przegraliśmy głową, przyjęciem, pomysłami. Po tym jak wygraliśmy w Sosnowcu wydawało się, że jesteśmy na dobrej fali, że rozumiemy co mamy zrobić. Niestety nie wypaliło to dzisiaj – stwierdził po meczu trener Karpatek, Szymon Czekaj.

Następny mecz Karpatki rozegrają na wyjeździe w Białymstoku. Drużyna z Wieliczki zmierzy się z Sosnowcem.

Karpaty-PANS Krosno – UJ CM Solna Wieliczka 1:3 (25:21, 17:25, 21:25, 22:25).

Karpaty-PANS Krosno: Wiktoria Wosiewicz (L), Yuliia Shcholokova, Aleksandra Hochołowska, Małgorzata Kuczyńska, Izabela Dąbrowska (L), Karolina Legień, Justyna Jankowska, Julia Klisiak, Julia Bartczak, Natalia Bandurska, Nadia Sikora, Patrycja Jakubowska.
Trener – Szymon Czekaj.

UJ CM Solna Wieliczka: Weronika Krysztofiak, Zofia Ejsmont, Patrycja Nowacka, Julia Chadała, Julia Jaśkowiec, Adriana Wełna, Dominika Mras-Paliwoda, Aleksandra Dutkiewicz (L), Karolina Bierczak (L), Lauren Cadwgan, Karolina Feliks, Zuzanna Oracz, Marta Dąbrowska 
Trener – Ryszard Litwin.