1LK: Sokół Mogilno wywozi trzy punkty z Sosnowca

Pomimo ambitnej postawy siatkarek Płomienia Sosnowiec w dwóch pierwszych setach, to przyjezdne zgarnęły pełną pulę punktów, udowadniając, że w bieżących rozgrywkach drużyna Sokół & Hagric Mogilno będzie jednym z faworytów 1 Ligi Kobiet.

Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry po obu stronach siatki. Gospodynie, niesione głośnym dopingiem kibiców, dotrzymywały kroku faworytkom z Mogilna (5:5). Po udanej akcji z lewego skrzydła Marty Twardoch, Sosnowiczanki objęły nawet prowadzenie 6:5. Najbliższe wymiany należały jednak do siatkarek Sokoła – udana kiwka rozgrywającej tego zespołu, punktowy blok oraz udany kontratak Sandry Świętoń dały im prowadzenie 8:6. Po kolejnej akcji trener sosnowiczanek wziął pierwszą przerwę czasową. Nie zmieniła ona jednak obrazu gry Płomienia, który tracił do rywalek już pięć punktów (6:11). Chwilowy przestój po stronie mogilnianek, pozwolił na odrobienie start i wyrównanie stanu tej partii (16:16). Było to jednak ostatnie potknięcie Sokoła, który zaczął zarysowywać swoją przewagę. Bardzo skuteczne lewoskrzydłowe z Mogilna raz za razem zdobywały punkty dla swojego zespołu. Ponadto Brzoska i Nowak na środku siatki dokładały kolejne „oczka”, dzięki dobrze prowadzonej grze przez rozgrywającą Aleksandrę Szczepańską. Przy wyniku 18:21  o drugą przerwę poprosił trener Krzysztof Zabielny. Chwilę po niej bardzo dobry atak po skosie Agnieszki Cur-Słomka zmniejszył stratę miejscowej drużyny do 19:21. Błąd w ataku środkowej gości spłaszczył wynik do 21:22. W tym momencie o drugą przerwę poprosił trener Mariaskin. Blok na Bagniak dał Mogilniankom piłkę setową, a udana kontra Świętoń zakończyła premierową, bardzo ciekawą partię 25:21.

Drugi set rozpoczął się podobnie jak poprzednia odsłona, a więc od wyrównanej gry (4:4). W kolejnych wymianach udany atak Brzoski oraz dwie skuteczne kontry Świętoń, przyniosły przyjezdnym trzy punkty przewagi (7:4). Sygnał do odrabiania strat dała Monika Karnicka, punktując w ataku w pierwszym tempie (7:8). Udany kontratak Laszczyk pozwolił gospodyniom na doprowadzenie do remisu (10:10), a błąd przekroczenia linii trzeciego metra po stronie Mogilna umożliwił im wyjście na prowadzenie. Przerwa na żądanie trenera Sokoła uspokoiła grę jego drużyny, co natychmiast przełożyło się na wynik (18:15). Pełna kontrola gry przyjezdnych pozwoliła na spokojne domknięcie tej odsłony i wygraną 25:20.

Trzeci i, jak się później okazało, ostatni set tego spotkania to dominacja liderek tabeli, które ani przez moment nie oddały inicjatywy. Wyniki 8:2 i 16:7 najlepiej pokazują przewagę zespołu z Mogilna, a wysoką skuteczność w ataku (62%) była tylko kolejnym atutem. Punktowały wszystkie zawodniczki, pomiędzy, która Ola Szczepańska umiejętnie rozdzielała piłki. Postawa rozgrywającej nie umknęła uwadze oficjeli, którzy zdecydowali się nagrodzić siatkarkę statuetką MVP.

Trans-Ann Płomień Sosnowiec – Sokół & Hagric Mogilno 0:3 (21:25, 20:25, 14:25)

Trans-Ann Płomień Sosnowiec: Kaczmarzyk, Karnicka, Laszczyk, Twardoch, Bagniak, Buczek oraz Samul (L), Ropela-Puzdrowska (L), Cur-Słomka, Milkowska, Borawska, Witkowska.

Sokół & Hagric Mogilno: Szczepańska, Świętoń, Przybyło, Brzoska, Nowak, Cabaj oraz Rafałko (L), Łuczyszyn, Marcyjanik, Pilarczyk.