1LK: Nike Węgrów wygrywa za trzy punkty w ostatniej kolejce

W ostatniej kolejce rundy zasadniczej KS Sorella Częstochowianka Częstochowa uległa drużynie PMKS Nike Węgrów w trzech setach. Jednak jak wspomina prezes klubu z Częstochowy Alina Dobrzańska, nie wynik w tym spotkaniu był najważniejszy.

- Cieszymy się z tego, że jesteśmy w tym miejscu o tej porze roku, bo jeszcze pod koniec minionego, nie myśleliśmy i nie wiedzieliśmy jak daleko uda nam się zajść. W tym całym nieszczęściu, w tym dzisiejszym meczu, w tym sezonie widzę szczęście nasze takie, że udało nam się zostać w lidze krajowej, w drugiej lidze, na czym nam bardzo zależało. Widmo wycofania się z drużyną w trakcie sezonu było bardzo prawdopodobne, że się zrealizuje. Na szczęście wspierając się naszą młodzieżą, zawodniczkami, które mieliśmy przyjemność oglądać w tych kolejnych meczach i środowiskiem, które tutaj w koło nas jest, które nam pomogło, m.in. też nasi sponsorzy, którzy nas też tutaj dzielnie wspierali, dopingowali, spowodowało to łącznie, że cieszymy się z tego dzisiaj, że sezon się kończy dla nas w ten sposób, że właśnie dalej ta liga krajowa, czyli ten wysoki poziom będzie - powiedziała prezes Dobrzańska.

Od początku spotkania widać było, że węgrowianki dyktują warunki gry i to one dominowały do stanu 5:1 przy serii świetnych zagrywek Matyldy Grabowskiej. Szybko o pierwszy czas dla swojej drużyny poprosiła Anita Krzyczmonik. Po czasie Częstochowianka lepiej przyjęła piłkę i atakiem ze środka Daria Tarnawska przerwała dobrą passę Matyldy. Seria zagrywek, tym razem Joanny Wyszyńskiej, sprawiła, że zrobiło się 2:10 dla zespołu Nike. W tym czasie o drugą przerwę poprosiła szkoleniowiec Czestochowianki. Po time oucie ponownie zobaczyliśmy dobrą zagrywkę Joanny i skończoną przechodzącą jednej z jej koleżanek. Trener Robert Kupisz miał dzięki swoim zawodniczkom duży komfort gry i przy stanie 5:17 zdecydował się na podwójną zmianę. Na boisku zobaczyliśmy Julie Okulus oraz Natalie Bielińską. Set zakończył się wysokim wynikiem 11:25.

W drugiej partii ton grzee nadawała znów drużyna z Mazowsza. Błąd w ataku Martyny Chmielewskiej dał pierwszy punkt tej odsłony po długiej, pełnej obron akcji. Częstochowianki miały problem ze skończeniem swojego ataku, a blok Nike funkcjonował bardzo dobrze. Przy stanie 8:13 o czas poprosiła Anita Krzyczmonik. Nie poprawiło to jednak obrazu gry jej zespołu. W polu zagrywki nie zwalniała Natalia Bielińska, wyprowadzając drużynę na coraz większe prowadzenie. Dwa asy serwisowe Węgrowa zakończyły tego seta przy wyniku 16:25.

W trzeciej części meczu przez dłuższy czas młode zawodniczki walczyły jak równy z równym. Jednak zespół z województwa mazowieckiego odrabiał dwupunktowowe prowadzenia gospodyń 8:6, 10:8. Częstochowianki prowadziły do stanu 19:17, gdy na zagrywke udała się Natalia Godlewska, co spowodowało stratę aż sześciu punktów gospodyń. Jedno ustawienie zmieniło obraz całego seta, a może i tego meczu. Zawodniczki z Węgrowa wygrały tę partię do 20.

MVP spotkania została wybrana środkowa Nike Monika Karnicka.

PMKS Nike Węgrów finalnie zajmuje 11. miejsce w tabeli, a drużyna spod Jasnej Góry w sezonie 2023/2024 zagra w drugiej lidze.

- Ogromne podziękowania należą się dziewczynom, które są naprawdę niezwykłe, waleczne. Porażki, które przytrafiały się nam, nie powodowały tego, że zawodniczki załamywały się. Wręcz przeciwnie. Do każdego meczu podchodziły z wiarą, że się uda. Ja je podziwiam za to co zrobiły w tej sytuacji. Cieszę się, że miały przyjemność reprezentować nasz klub, ale również mogły zobaczyć, jak się gra właśnie w tej lidze. Moim zdaniem świetnie się spisały w tej sytuacji, również te zawodniczki z rocznika kadetek i te, które obecnie mogliśmy tutaj podziwiać i oklaskiwać. Jestem również ogromnie wdzięczna i chyle czoła naszej pani trener Anicie Krzyczmonik, która zgodziła się zostać i prowadzić drużynę. Zrobiła tutaj naprawę wielką robotę, więc słowa uznania i szacunku dla niej. Z tego miejsca chciałam również podziękować moim kolegom działający; w zarządzie, praca była naprawdę bardzo ciężka, jak i sytuacja w której się znaleźliśmy. Panu Robertowi Frasiowi, Julianowi Chyrze naszemu wiceprezesowi, który nas ogromnie wspierał pomagał, radził, ale też Panu Piotrowi Stolarskiemu, Łukaszowi Burzyńskiemu. Jest dużo osób, których nie wymienię z imienia i nazwiska, którym jesteśmy wszyscy naprawdę wdzięczni. Jeszcze raz dziękuję - zakończyła prezes częstochowskiego klubu.

KS Sorella Częstochowianka Częstochowa – PMKS Nike Węgrów 0:3 (11:25, 16:25, 20:25)

KS Sorella Częstochowianka: Aneta Grabińska, Martyna Chmielewska, Daria Tarnawska, Anna Wrzeszcz-Drabik, Joanna Komorek, Klaudia Worwąg, Sandra Luftner (L), Nikola Witkowska, Natalia Kowalik (L), Maja Stanowska, Kaja Strużyk, Apolonia Burzyńska
Trener - Anita Krzyczmonik

PMKS Nike Węgrów: Aleksandra Ryglewicz, Jagoda Michałek, Monika Karnicka, Natalia Godlewska, Matylda Grabowska, Joanna Waszyńska, Weronika Dutkiewicz (L) oraz Julia Okulus, Natalia Bielińska, Dominika Surlit, Izabella Trocińska, Izabela Panufnik, Klaudia Kucharska (L)
Trener - Robert Kupisz
II Trener - Jakub Zacharski