Karol Słomka / BAS Białystok, 23 kwietnia 2023

1LK: Białostoczanki o trzy wygrane sety od turnieju finałowego

W pierwszym meczu fazy play-off w parze sąsiadek ligowej tabeli górą te, które zajęły piątą lokatę po fazie zasadniczej. Białostoczanki wygrywają 3:1 z jednym z przedsezonowych pretendentów do awansu i prowadzą 1:0 w grze do dwóch zwycięstw.

Wagę spotkania było czuć już na długo przed pierwszym gwizdkiem, obydwa zespoły miały świeżą wiedzę na swój temat, gdyż przed tygodniem mierzyły się w ostatnim meczu fazy zasadniczej w Poznaniu. Lepiej w sobotni mecz weszły gospodynie, które za wszelką cenę chciały podtrzymać passę zwycięstw z Energetykiem w sezonie 2022/23. Po stronie przyjezdnych widać było spory chaos, co przekładało się na oddawanie punktów błędami własnymi, co z kolei wykorzystywały gospodynie, dodając do tego swoje skuteczne akcje, zatem pierwszy do połowy seta dobił KS BAS prowadząc 14:9. Po asie serwisowym Katariny Osadchuk tablica wyników wyświetlała rezultat 17:10 i o drugi czas poprosił Marcin Patyk. Gospodynie jednak były jak w transie i punktowały swoje rywalki w każdym elemencie, prowadząc już 20:11. Skutecznym atakiem ze środka Katariny Osadchuk gospodynie miały piłkę setową, którą wybronił Energetyk, ale już po chwili BAS dopiął swego wygrywając premierowego seta po autowym ataku Julity Molendy.

1LK: Białostoczanki o trzy wygrane sety od turnieju finałowego

Początek drugiej partii toczył się punkt za punkt, ale szybko wyższy bieg wrzucił Energetyk, który wyszedł na czteropunktowe prowadzenie (5:9) i o czas poprosił Sebastian Grzegorek. Świetna seria na zagrywce Aleksandry Stachowicz skończyła się po autowym ataku Barbary Latos, która szybko się zrehabilitowała i tym razem skutecznym atakiem wyprowadziła swoją drużynę na ośmiopunktowe prowadzenie. Set nie układał się po myśli gospodyń i Sebastian Grzegorek dokonał sporej liczby zmian, aby wprowadzić na boisko trochę świeżej krwi, ale również dać odpocząć pierwszej szóstce. Roszady jednak na niewiele się zdały, gdyż poznanianki akcja po akcji powiększały swoją przewagę, która po bloku Katarzyny Urbanowicz wzrosła do jedenastu punktów! Finalnie set zakończył się asem serwisowym Aleksandry Stachowicz i Energetyk wrócił do gry.

Początek trzeciego seta pokazał jak mocno podrażnione poprzednią partią są gospodynie, które skutecznie atakowały, blokowały i prowadziły 6:2. Poznanianki zniwelowały jednak szybko stratę do zaledwie dwóch oczek i ponownie był kontakt pomiędzy zespołami, zniwelowany do jednego punktu po skutecznym ataku Barbary Latos. Podlasianki szybko wróciły do swojego grania, najpierw skutecznie zaatakowała Agnieszka Cur-Słomka, a po chwili asem serwisowym popisała się Paulina Niedźwiecka i było15:11. Poznanianki miały spore problemy w zagrywce, psując co raz wprowadzenie piłki do gry, a białostoczanki zdobywały punkty dosłownie ze wszystkiego. Gdy Agnieszka Cur-Słomka przebiła piłkę palcami na drugą stronę przyjezdne popełniły błąd i z darmowej piłki był kolejny punkt dla BAS-u. Kolejny skuteczny blok Katariny Osadchuk doprowadził już do piłki setowej dla białostoczanek, a partię zakończyła Agnieszka Cur-Słomka.

1LK: Białostoczanki o trzy wygrane sety od turnieju finałowego

Czwarty set rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodyń a w szczególności dla Agnieszki Cur-Słomki, która kończyła piłkę za piłką, dokładając do tego również punktowy blok w parze z Natalią Gronostajską-Ogrodnik. Poznanianki nie składały jednak broni i zniwelowały czteropunktową stratę do jednego punktu, po skutecznym bloku Justyny Jankowskiej, po czym czas wziął Sebastian Grzegorek. Po przerwie punkt zdobyły jednak poznanianki, a konkretnie Marta Pamuła, i set rozpoczął się od nowa. Kolejna seria punktowa ponownie była po stronie gospodyń, swoje ataki kończyły Cur-Słomka i Julia Papszun i znów gospodynie prowadziły trzema punktami. Kolejny remis nastąpił po skutecznym ataku z lewego skrzydła Agaty Plagi, ale po chwili szansę na wyjście na prowadzenie zaprzepaściła Justyna Jankowska, serwując w siatkę. Po tej sytuacji białostoczanki ponownie zaczęły grać swoje, szybko wychodząc na czteropunktowe prowadzenie (19:15). Końcówka seta była wręcz koncertowa w wykonaniu białostoczanek, które szybko przebrnęły przez barierę 20 punktów, a już po chwili skutecznym atakiem ze środka Natalii Gronostajskiej-Ogrodnik zdobyły 23 punkt, przy 18 oczkach rywalek. Ostatnia piłka meczu została zablokowana przez parę Osadchuk - Cur-Słomka i to KS BAS cieszył się z wygrania pierwszego meczu fazy play-off.

MVP spotkania została wybrana atakująca drużyny z Białegostoku Agnieszka Cur-Słomka.

1LK: Białostoczanki o trzy wygrane sety od turnieju finałowego

Kolejne spotkanie obydwu drużyn odbędzie się już w sobotę 29 kwietnia w Poznaniu, w przypadku wygrania tego meczu przez białostoczanki, to one będą się cieszyły z awansu do turnieju finałowego, jeśli natomiast mecz na swoją korzyść rozstrzygnie Energetyk, do wyłonienia zwycięzcy z pary będzie potrzebny trzeci mecz, który odbędzie się dzień później również w Poznaniu.

KS BAS Kombinat Budowlany Białystok – Enea Energetyk Poznań 3:1 (25:14, 11:25, 25:16, 25:21)

KS BAS Białystok: Maria Woźniak, Katarzyna Kisielewska, Karolina Szczygieł-Głód, Pola Nowacka, Mariam Beriashvili, Agnieszka Cur-Słomka, Lizaveta Manchak, Karolina Szmigielska (L), Katarina Osadchuk, Barbara Sokolińska, Natalia Gronostajska-Ogrodnik, Paulina Niedźwiecka, Julia Michalewicz (L), Julia Papszun.

Energetyk Poznań: Julia Sobalska, Julita Molenda, Anna Regulska, Marta Pamuła, Agata Plaga, Katarzyna Urbanowicz, Martyna Szczepuła, Justyna Jankowska, Wiktoria Niwald, Aleksandra Stachowicz, Barbara Latos, Julita Rafałko (L).

Transmisja meczu:

https://www.youtube.com/watch?v=Fr7vH3vfXv8&t=1894s

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej