Justyna Matjas fot. Piotr Sumara, 12 lutego 2022

1. Liga Kobiet: pięć setów w Jarosławiu (GALERIA+WIDEO)

W sobotnie popołudnie, na boisku hali MOSiR w Jarosławiu spotkały się dwa sąsiadujące ze sobą w tabeli drużyny. Kibice mogli więc spodziewać się zaciętego spotkania. I mieli raję, emocji nie brakowało. O wyniku interesującego, wyrównanego meczu zadecydował dramatyczny tie - break.

Pierwszy set był bardzo wyrównany. Obie drużyny stawiały szczelne bloki i nie wstrzymywały rąk w ataku. Zespoły prezentowały  dynamiczną i agresywną grę. Różnica punktowa przez większość czasu trwania seta była niewielka. W końcowej fazie tej partii meczu Sosnowiec zdołał odskoczyć swoim rywalkom na dwa punkty. Ta sytuacja wywołała niewielkie zaniepokojenie trenera Piotra Pajdy, który poprosił o czas. Krótka rozmowa sprawiła, że siatkarki SAN-Pajdy zdołały z nadwyżką odrobić straty. Jarosławianki powiększały przewagę i pokonały drużynę z Sosnowca do 22.

W drugim secie drużyny wciąż grały na dobrym, wyrównanym poziomie. Za każdym razem kiedy sosnowiczankom dawało się wyprzedzić przeciwniczki, te mobilizowały się i odrabiały straty. Nerwowość w drużynie z Jarosławia dało się odczuć, kiedy na tablicy pojawił się wynik 9:13. Ich trener poprosił o czas. Mimo to Sosnowiec zdobył kolejne dwa punkty. Wtedy niepokój pojawił się na twarzy szkoleniowca Piotra Pajdy. Jego drużyna nie potrafiła odnaleźć koncentracji. Sosnowiczanki zdobywały kolejne punkty na wagę wygranego seta.

Zmiana stron pozytywnie wpłynęła na grę gospodarzy. Kilka minut po rozpoczęciu trzeciej odsłony meczu drużyna SAN-Pajdy prowadziła trzema punktami. Przez dłuższy czas utrzymywało się kilkupunktowe prowadzenie gospodyń  Trener Sosnowca, szukając wyjścia z trudnej sytuacji, zaczął dokonywać zmian. Wynik się wyrównał. Końcówka tej partii była bardzo zacięta i interesująca. Trwała walka o każdy punkt. Jednak kilka błędów sosnowiczanek sprawiło, że to Jarosław zapisał na swoim koncie kolejnego zwycięskiego seta.

W kolejnej odsłonie początek był wyrównany. Mimo, że gospodynie zaczęły dobrze, to sosnowiczanki szybko odrabiały stracone piłki. Z czasem udało im się objąć spore prowadzenie. Tej przewagi już nie oddały. Zawodniczki SAN-Pajdy próbowały zaskoczyć przeciwniczki kilkoma sprytnymi zagraniami, jednak na próżno. Skuteczna gra gości doprowadziła do tego, że o ostatecznym wyniku meczu zadecydował tie-break.

Zespół z Sosnowca rozpoczął go od prowadzenia 0:3. Drużyna wypracowała sobie wysoką przewagę, którą jednak w połowie seta utraciła. Widowiskowego i bardzo zaciętego tie-breaka siatkarki Asotry Płomienia Sosnowiec wygrały najniższą różnicą punktową. 

SAN-Pajda Jarosław – Asotra Płomień Sosnowiec 2:3 (25:22, 18:25, 25:23, 18:25, 15:17)

https://www.youtube.com/watch?v=Lpd7_5ic2xM

 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej