Eugeniusz Andrejuk, fot. Monika Pliś, 20 marca 2018

1/2 finału Pucharu CEV: Asseco Resovia Rzeszów - Biełogorie Biełgorod 0:3

Asseco Resovia Rzeszów - Biełogorie Biełgorod 0:3 (24:26, 22:25, 21:25)

- Kluczem będzie przyjęcie zagrywki i wyprowadzanie pierwszej akcji. Jeśli to poprawimy, to myślę, że sprawa awansu jest naprawdę otwarta – mówił przed spotkaniem szkoleniowiec Asseco Resovii, Andrzej Kowal. Rywalowi rzeszowian pozostała już tylko walka w Pucharze CEV. Biełogorie zostało wyeliminowane z walki o mistrzostwo Rosji. W ćwierćfinale play off było gorsze niż Kuzbass Kiemierowo.

Chcąc awansować do finału Asseco Resovia musiała wygrać za trzy punkty (3:0 lub 3:1), a potem jeszcze ewentualnie rozstrzygnąć na swoją korzyść złotego seta, granego do 15 punktów. Takiej jednak potrzeby nie było. Po dwóch setach rozstrzygnęły się losy awansu.

Obie partie były wyrównane. W pierwszej rzeszowianie prowadzili 20:17 i wydawało się, że pewnie zmierzają zwycięstwa w tym fragmencie spotkania. Jednak rywale szybko wyrównali i w końcówce byli lepsi. W pierwszym secie rosyjski zespół był lepszy w bloku 5-1 i ten element głównie zadecydował, że Biełogorie objęło prowadzenie 1:0.

W drugim secie wynik był sprawą otwartą do dwudziestego punktu. W końcówce lepsi byli rywale w szeregach których popisywał się udanymi akcjami słynny Dmitrij Muserski. W trzeciej partii goście mieli największą przewagę, wygrywając zasłużenie 3:0.

Statystyki meczowe: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=30332

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej