Szkolenie sędziów i komisarzy siatkówki plażowej

W niedzielę w Katowicach i Mysłowicach zakończyło się doroczne szkolenie dla sędziów i komisarzy siatkówki plażowej. Z uczestnikami kursokonferencji przeprowadzonej przez Wydział Siatkówki Plażowej spotkał się Jacek Kasprzyk, Wiceprezes ds. Sportu i Szkolenia PZPS.

W niedzielę w Katowicach i Mysłowicach zakończyło się doroczne szkolenie dla sędziów i komisarzy siatkówki plażowej. Z uczestnikami kursokonferencji przeprowadzonej przez Wydział Siatkówki Plażowej spotkał się Jacek Kasprzyk, Wiceprezes ds. Sportu i Szkolenia PZPS.

– Bardzo się cieszę, że z roku na rok podnosi się poziom sportowy i organizacyjny siatkówki plażowej w naszym kraju. Wiele wskazuje na to, że na najbliższych Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro będą nas reprezentować aż trzy duety, a przypomnę że zaledwie cztery lata temu cieszyliśmy się z bardzo udanego debiutu olimpijskiego Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla. To pokazuje, jak wiele dobrej pracy wykonaliśmy w tym czteroleciu. Nasze czołowe pary są objęte wsparciem przez PKN ORLEN, a młodzież regularnie staje na podiach mistrzostw kontynentu i świata. To naprawdę dobrze rokuje – powiedział na wstępie Jacek Kasprzyk, Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Przypomniał także, że historia polskiej siatkówki plażowej jest bardzo krótka, ale też naznaczona niezwykłą intensywnością. – Pamiętam, że jeszcze na przełomie wieku plażówkę traktowano, jako zabawę, rekreację uzupełniającą przygotowania do sezonu halowego. Potem zaczęliśmy tworzyć zręby profesjonalizacji. Kilka lat temu powstała Szkoła Mistrzostwa Sportowego, która teraz trafi do Centralnego Ośrodka Sportu w Spale i w ten sposób zyska nowe, o wiele lepsze warunki infrastrukturalne. Zjednaliśmy dla siatkówki plażowej potężnego sponsora, wspomniany już ORLEN, dzięki czemu nasze najlepsze pary mają pełny komfort przygotowań i startów. Miałem przyjemność przewodniczyć Wydziałowi Siatkówki Plażowej, którego członkiem zresztą pozostaję i wiem, jak wielki potencjał tkwi w polskiej plażówce. Ważne też by otoczenie naszej siatkówki plażowej miało warunki do właściwego przygotowywania się do pełnienia swoich zadań. Dlatego takie szkolenia, jak to tutaj w Katowicach i Mysłowicach ma ogromne znaczenie i stanowić będzie o dalszym rozwoju. Moim zamiarem jest doprowadzenie do tego, by w turnieju olimpijskim za cztery lata w Tokio zagrał komplet polskich duetów – cztery. Teraz w Rio możemy mieć trzy, więc plan na Tokio jest, jak najbardziej realny. Musimy być jednak konsekwentni i profesjonalni – zakończył Jacek Kasprzyk.