Jarosław Bińczyk Fot. cev.eu, 13 stycznia 2022

Trenerzy reprezentacji Polski. Sukcesy klubowe powtórzyć w reprezentacji

Nikola Grbić już przeszedł do historii polskiej siatkówki, wygrywając z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle Ligę Mistrzów. Czy powtórzy swój sukces jako zawodnik w roli trenera reprezentacji?

Jako zawodnik z reprezentacją zdobył 19 medali, w tym najcenniejszy - złoto olimpijskie w Sydney. Wygrywał mistrzostwa Serbii i Czarnogóry, Włoch i Rosji, triumfował w Lidze Mistrzów. Już to pokazuje, że w siatkówce jest legendą. Ale to nie wszystko... Po zakończeniu kariery został trenerem i choć początki miał trudne, już zapisał się w historii, sensacyjnie wygrywając najbardziej prestiżowe klubowe rozgrywki w Europie. 

Gdy w wieku21 lat młodszy z braci Grbiciów przenosił się do Włoch, miał już na koncie trzy mistrzowskie tytuły zdobyte w Vojvodiną Nowy Sad. Trafił do Montichiari, a później był rozgrywającym Catanii, Cuneo, Piacenzy, Asystelu Mediolan i Sisleyu Treviso. Na kolejne ligowe złoto musiał czekać jednak aż 14 lat. Zdobył go z Itasem Trentino. W 2009 roku wrócił do Cuneo i od razu w pierwszym sezonie też poprowadził go do tytułu. Karierę zakończył osiem lat temu w Rosji, zdobywając złoto z Zenitem Kazań. W Po drodze dwukrotnie był najlepszy z Lidze Mistrzów (z Sisleyem i Itasem). Z reprezentacją Serbii pożegnał się w 2010 roku, po mistrzostwach świata. W grupie jego drużyna przegrała z Polską 1:3, ale zakończyła turniej na trzeciej pozycji.

Od razu po zakończeniu kariery Nikola Grbić został trenerem. Na początku Perugii, a po roku pracy zaoferowano mu prowadzenie reprezentacji Serbii. - Takiej ofery się nie odrzuca - odpowiadał na pytanie, czy nie boi się wyzwania. Zaczął znakomicie, od srebra w Lidze Światowej, w 2015 roku jego drużyna po raz pierwszy wygrała te rozgrywki. Dwa lata później Serbowie zdobyli brąz mistrzostw Europy, ale nie zdołali się zakwalifikować na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. - Jestem dumny z tego, że co roku osiągaliśmy dobre wyniki. W ciągu czterech lat zdobyliśmy trzy medale, a raz zajęliśmy czwarte miejsce. Jako zawodnik nigdy nie zdobyłem złota w Lidze Światowej, a odniosłem sukces jako trener. Nie należy zapominać o brązie na Mistrzostwach Europy, które otworzyliśmy zwycięstwem nad Polską przed pełnym stadionem piłkarskim - mówił w rozmowie z portalem Blic.

W klubie nie szło mu najlepiej. W erugii był rok, w Weronie - trzy lata, ale bez znaczących osiągnięć. Gdy w 2019 roku nie przedłużono z nim kontraktu, wykorzystała to ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która szukała następcy Andrei Gardiniego. W premierowym sezonie jego podopieczni zdobyli tylko Superpuchar Polski, bo pozostałe rozgrywki zostały przerwane z powodu pandemii. W drugim przegrali finał PlusLigi z Jastrzębskim Węglem, lecz osiągnęli coś większego - zwyciężyli w Lidze Mistrzów. Chyba nie ma siatkarskiego kibica w Polsce, który nie widział zdjęcia z płaczącym ze szczęścia Grbiciem po pokonaniu Itasu Trentino. 

Niespodziewanie po największym trenerskim sukcesie serbski szkoleniowiec rozwiązał kontrakt, by przejąć Perugię. - Rozstaliśmy się jak dżentelmeni - podkreślał Sebastian Świderski, wtedy prezes ZAKSY. Okazało się, że na krótko, bo osiem miesięcy później Grbić znów został spotkał się ze Świderskim, które jest prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej, a Serb będzie prowadzić reprezentację Polski siatkarzy. - Jestem niesamowicie zaszczycony, że wybrano mnie spośród wielu wspaniałych kandydatów. To wielka przyjemność znów pracować w Polsce, bo ostatnie dwa lata były najlepszym doświadczeniem w mojej karierze trenerskiej. Mam nadzieję, że sukcesy osiągnięte w klubie powtórzymy w reprezentacji - powiedział Grbić po wyborze. A prezes PZPS-u podkreśla, że oprócz ogromnej wiedzy i doświadczenia, nowy trener Biało-czerwonych ma świetny kontakt z zawodnikami i - co ważne - doskonale zna środowisko siatkarskie, więc łatwiej mu będzie się zaadaptować.

Nowy selekcjoner pracuje w Perugii, która jest liderem Serie A. Jeśli jej prezes nie zgodzi się na łączenie obowiązków, Grbić ma odejść z klubu.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej