Monika Tomczyk, 26 lutego 2017

LOTOS Trefl Gdańsk pokonał Cerrad Czarnych Radom 3:1 w spotkaniu 24. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został Mateusz Mika

LOTOS Trefl Gdańsk pokonał Cerrad Czarnych Radom 3:1 w spotkaniu 24. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został Mateusz Mika, który podkreślił, że zmiany w trakcie spotkania były bardzo istotne.

Zespół z Gdańska zrewanżował się za porażkę w I rundzie fazy zasadniczej i na własnej hali pokonał drużynę Cerradu Czarnych. - Udało nam się przede wszystkim przezwyciężyć nasze problemy, które mieliśmy w pierwszym secie. Przyjmowaliśmy wtedy bardzo źle, oddaliśmy kilka punktów w tym elemencie. Potem zaczynaliśmy utrzymywać piłkę w grze i lepiej nam wszystko wychodziło. Na boisku pojawił się Bartek Pietruczuk, który dał świetną zmianę. Także Szymon Romać, gdy tylko wszedł na boisko, wszystkie akcje kończył idealnie. Zatem zmiany w spotkaniu z radomianami także były bardzo istotne – powiedział Mateusz Mika.

Zespół z Radomia wygrał pierwszą partię, ale pozostałe padły łupem gdańszczan. Zapytany, co się zmieniło w grze LOTOS-u Trefla od drugiego seta, przyjmujący gdańskiej drużyny odpowiedział. - Udawało się nam odrzucić radomian od siatki, choć nie tak mocno, jak oni to uczynili w pierwszym secie. Dosyć dobrze czytaliśmy ich grę i skutecznie zagraliśmy blokiem - dodał.

W poprzedniej kolejce gdańszczanie ulegli Cuprum Lubin w czterosetowym pojedynku. - Mecz w Lubinie był bardzo zły w naszym wykonaniu. Nic nam nie wychodziło i bardzo ciężko się nam grało, ale w spotkaniu z Radomiem udało nam się odnaleźć z powrotem radość z grania, bo tam naprawdę wyglądaliśmy kiepsko – skomentował gracz LOTOS-u Trefla.

Gdańszczanie mają 40 punktów, co daje im siódmą lokatę w tabeli rozgrywek PlusLigi. W kolejnym spotkaniu zagrają u siebie z Jastrzębskim Węglem w niedzielę (5 marca).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej