Eugeniusz Andrejuk, 8 lipca 2013

Przed startem marzyli o awansie do ćwierćfinału. Rzeczywistość przerosła ich oczekiwania. Holenderska Brouwer/Meeuwsen zdobyła złoty medal Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013. - Stare Jabłonki zapamiętamy na długo - powiedział pierwszy z nich.

- Stare Jabłonki zapamiętamy na długo. Wciąż nie mogę uwierzyć w to co się stało – mówił Alexander Brouwer, po finałowym meczu Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013. Razem z Robertem Meeuwsenem zdobył sensacyjny złoty medal, pokonując w decydującym meczu Brazylijczyków  Ricardo Santosa/Álvaro Filho 2:0 (21:18, 21:16).

- Pewnie upłynie trochę czasu, zanim zdamy sobie sprawę z tego czegośmy dokonali. Tutaj czuliśmy się doskonale od pierwszych chwil – powiedział Alexander Brouwer. Zdradził on, że marzeniem pary holenderskiej było dodarcie do ćwierćfinału.

- Gdy w sobotę awansowaliśmy do strefy medalowej, to uczciliśmy to trochę. Rzecz jasna w sposób profesjonalny dla sportowców. Sam fakt, że mieliśmy możliwość zagrania przeciwko naszemu idolowi Ricardo był już wielkim zwycięstwem – powiedział.

Jedną z tajemnic sukcesów holenderskiej pary była krytyczna analiza swoich występów. – Szukaliśmy możliwości poprawy naszej gry. O sukcesach we współczesnym sporcie często decydują niuanse. Nie chcieliśmy zaniedbać jakiekolwiek szczegółu – podkreślił Brouwer.

Zdradził on, że ostatnie „spotkania w Starych Jabłonkach” zagrał ze swoim partnerem na fali. – A w takiej sytuacji wszystko jest możliwe. - Polscy kibice naprawdę czują siatkówkę. Byli dla nas mili nawet wtedy, gdy graliśmy przeciwko ich ekipie. Nigdy nie graliśmy w takiej atmosferze jaka tutaj przez tydzień panowała. Było to coś fantastycznego - powiedział.

Brouwer i Meeuwsen zdobyli mistrzostwo świata jako druga europejska para w historii. Pierwszymi byli Niemcy Julius Brink i Jonas Reckermann w 2009 roku w Stavanger. – Gracze z naszego kontynentu są coraz mocniejsi. Brazylijczycy czy Amerykanie już nie mogą czuć się zbyt pewnie – dodał.

Z graczy półfinałowego kwartetu najbardziej utytułowanym zawodnikiem był Ricardo. W 2003 roku razem z Emanulem zdobył on mistrzostwo świata. W Starych Jabłonkach po raz trzeci sięgnął po srebrny medal. Brązowy krążek przypadł Niemcom Jonathanowi Erdmannowi i Kayowi Matysikowi co tylko potwierdza słowa mistrza świata, że Europa w siatkówce plażowej jest coraz lepsza..

Bez medalu pozostali obrońcy tytułu Brazylijczycy Alison i Emanuel, którzy w półfinale ulegli rodakom Ricardo i Filho 0:2. Emanuel czwartego złota światowego czempionatu nie doczekał się.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej