- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- ZAKSA tworzy historię
Grzegorz Łabaj, fot. CEV, 8 marca 2011
Drużyna z Kędzierzyna-Koźla w tegorocznej edycji Pucharu CEV spisuje się znakomicie. Przed rokiem odpadła w rundzie Challenge. Teraz zagra w wielkim finale, a przecież droga do niego wcale łatwa nie była. ZAKSA w pierwszej rundzie pokonał drużynę Sun Oulu z Finlandii. Potem okazał się lepszy od greckiego Arisu Marmouris Saloniki. W 1/4 finału stoczyła pasjonujący bój z Unicają Almeria z Hiszpanii, awans do kolejnej rundy uzyskując po zwycięstwie w „złotym secie”. Również ta dodatkowa partia przesądziła o zwycięstwie ZAKSY w rundzie Challenge z VfB Friedrichshafen. Mistrzowie Niemiec u siebie wygrali 3:0. W rewanżu kędzierzynianie pokonali VfB 3:0, a w „złotym secie” - 15:12.
Równie emocjonujący był półfinał z CSKA Sofia. Wyjazdowy mecz nie wyszedł podopiecznym Krzysztofa Stelmacha. Bułgarzy wygrali w trzech setach (27:25, 25:21, 25:20). Rewanż w hali „Azoty” był wybornym widowiskiem. ZAKSA zwyciężyła 3:0 (25:23, 33:31, 25:22), a o awansie do wielkiego finału zdecydował „złoty set”, wygrany przez gospodarzy 15:12.
Finałowe pojedynki z Sisleyem to będzie prawdziwa gratka dla polskich kibiców, by zobaczyć na żywo takie gwiazdy światowej siatkówki, jak: Samuel Papi, Dante Boninfante, Alessandro Fei czy Novica Bjelica.
Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla dziś rano pojechali do Wrocławia skąd wynajętym samolotem polecą do Treviso. Na miejscu odbędą dwa treningi. - Do Włoch jedziemy walczyć. To już wielki finał, trzeba dać z siebie wszystko. Szanse są pół na pół. Jeśli nie uda nam się wygrać w Treviso, to będziemy próbowali odrabiać straty u siebie. Sprawa tytuły i tak rozstrzygnie się w Kędzierzynie-Koźlu – mówi drugi szkoleniowiec ZAKSY Andrzej Kubacki.
W kadrze ZAKSY zabraknie Patryka Czarnowskiego, który z powodu kontuzji został w Polsce. Do Włoch poleciał za to, wracający do zdrowia, Sebastian Świderski.
W poniedziałek ruszyła sprzedaż wejściówek na pojedynek w hali „Azoty”. Bilet normalny kosztuje 50 zł, a ulgowy - 20 zł. W pierwszych godzinach sprzedaży wielkich tłumów przy kasach nie było, ale zainteresowanie meczem jest duże.
- W kilku punktach sprzedaży już wczoraj rozeszły się wszystkie bilety. Jeszcze troszkę zostało do kupienia w klubie, ale myślę, że dziś wszystkie się już rozejdą – mówi dyrektor klubu Wanda Pietrzyk.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej