- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- ZAKSA pokonała Arkas 3:2
KS, 5 lutego 2013
Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pokonali w pierwszym meczu o awans do Final Four Ligi Mistrzów Arkas Izmir 3:2. Rewanż za tydzień w Turcji.
Pierwszy set meczu o awans do Final Four był wyrównany do pierwszej przerwy technicznej. Dobra gra ZAKSY w obronie, błędy w ataku Arkasu oraz kiwka Pawła Zagumnego dały naszym graczom wysoką przewagę 12:7. Po ataku Michała Ruciaka zawodnicy schodzili na drugą przerwę przy stanie 16:11. Po punkcie Łukasza Wiśniewskiego z przechodzącej piłki gospodarze prowadzili już 22:16 i o czas poprosił trener Glenn Hoag. Partię zakończył Felipe Fonteles 25:19.
Drugą odsłonę spotkania ze środka rozpoczął Łukasz Wiśniewski. Dwupunktowe prowadzenie uzyskał Fonteles. Przyjezdni jednak szybko zdołali doprowadzić do remisu 5:5. Od tego momentu na boisku toczyła się wyrównana gra. As serwisowy Gladyra i atak Wiśniewskiego pozwoliły Polakom zejść na drugą przerwę techniczną prowadząc 16:14. Dobra gra w ataku Agameza oraz punktowy blok Perrina na Ruciaku odwróciły wynik na korzyść Arkasu 16:17. Końcówka należała do podopiecznych trenera Hoaga 22:25.
Na początku trzeciego seta toczyła się gra punkt za punkt. Po skutecznym bloku to siatkarze z Kędzierzyna prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8:7. A gdy powrócili na boisko ponownie skutecznie zagrali w tym elemencie i ich przewaga wzrosła 12:8. Nasi siatkarze grali lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Świetną zagrywką popisał się Fonteles 18:12. W końcówce seta Polacy popełnili kilka błędów, ale wynik był bezpieczny, wygrali 25:20.
Czwarta partia rozpoczęła się bardzo dobrze dla naszych siatkarzy, którzy szybko uzyskali prowadzenie 3:0. Jednak przy zagrywce Hansena, z którą nie radzili sobie nasi gracze, Arkas odrobił straty, a nawet wyszedł na prowadzenie 4:5. Dobrze w tureckiej drużynie spisywał się Perrin. Po drugiej przerwie technicznej zawodnicy Arkasu wyszli na dwupunktowe prowadzenie 8:10. W tej akcji urazu doznał Zagumny, którego zmienił Pilarz. Dobrze w polu serwisowym spisał się Agamez 8:13. Polacy powoli zaczęli odrabiać straty. Przy stanie 18:21 na boisko wrócił Zagumny. Siatkarze ZAKSY dobrze spisywali się w bloku 20:21. Końcówka jednak należała do Arkasu 22:25.
Tie-break rozpoczęły błędy przyjezdnych co dało ZAKSIE prowadzenie 3:0. Podopieczni trenera Castellaniego radzili sobie świetnie. Dobrze grali w obronie, skutecznie w bloku i ataku. Przy stanie 7:2 o czas poprosił trener Hoag. Kędzierzynianie zagrali bardzo dobrze do końca meczu, w ataku brylował Rouzier. ZAKSA wygrała
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Arkas Izmir 3:2 (25:19, 22:25, 25:20, 22:25, 15:9)
ZAKSA: Rouzier, Zagumny, Gladyr, Wiśniewski, Fonteles, Ruciak, Gacek (libero) oraz Pilarz, Możdżonek, Mineiro
Arkas: Perrin, Duff, Agamez, Subasi, Hansen, Simac, Yesulbudak (libero) oraz Bravo, Ramazanoglu, Capkinogl
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej