Zadowolona Katarzyna Skowrońska-Dolata

Zespół Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty Rabita Baku wygrał ostatni mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzyń i zajęła w tabeli pierwsze miejsce. We wtorek azerski klub pokonał na wyjeździe Omiczkę Omsk 3:2, a reprezentantka Polski zdobyła 17 punktów.

Omiczka Omsk Region przegrała z Rabitą Baku 2:3 (19:25, 22:25, 25:23, 25:19, 11:15) w meczu szóstej i ostatniej kolejki grupy "A" Ligi Mistrzyń. Oba zespoły awansowały do fazy play off. Azerski klub wywalczył kwalifikację z pierwszego miejsca.

- Jestem zadowolona z gry naszego zespołu. Były takie fragmenty, w których kontrolowaliśmy przebieg rywalizacji. W trzecim secie nasza koncentracja uległa osłabieniu. Przeciwnik wykorzystał swoją szansę. Myślę, że kibice którzy przyszli na to spotkanie nie żałowali - powiedziała grająca w barwach Rabity reprezentantka Polski Katarzyna Skowrońska-Dolata.

Katarzyna Skowrońska-Dolata podkreśliła, że tie break jest zawsze swego rodzaju loterią. - Cieszymy się, że udało doprowadzić do zwycięskiego końca, choć Omiczka wystartowała lepiej. Mam nadzieję, że zaczął działać nasz "instynkt zabójcy" - zakończyła Skowrońska-Dolata. Została ona powołana do kadry narodowej na turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata. Zostanie on rozegrany 3-5 stycznia w Łodzi, gdzie oprócz gospodyń wystąpią ekipy Belgii, Hiszpanii i Szwajcarii. W Rabicie Baku występuje również Katarzyna Skorupa.

Reprezentantka Polski zagrała dobry mecz i zdobyła 17 punktów. O dwa więcej uzyskała znana z występów w ORLEN Lidze Rachel Rourke. - Grałyśmy nierówno. Po drugim secie przestałyśmy nawet walczyć. Teraz będziemy miały trochę wolnego, a potem zacznie się prawdziwy maraton. Po Nowym Roku zagramy co trzy dni przez kolejne cztery miesiące - powiedziała Rachel Rourke.