Z nimi trzeba liczyć się

- Z nimi muszą liczyć się największe tuzy naszej ekstraklasy - mówi mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek. Za sprawą tego zespołu nie ma już w PlusLidze niepokonanych drużyn.

W PlusLidze nie ma już drużyn bez porażki. W siódmej rundzie spotkań po raz pierwszy w tym sezonie przegrała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która uległa w Bydgoszczy Delekcie 2:3. – Cieszymy się ogromnie. Zwyciężyliśmy niepokonaną drużynę. W praktyce realizujemy to czego się uczymy na treningu – mówi kapitan bydgoskiego zespołu Wojciech Jurkiewicz.

- Delecta po raz kolejny w tym sezonie udowodniła, że z tym zespołem muszą liczyć się największe tuzy ekstraklasy. Bydgoszczanie wygrali wcześniej z Asseco Resovią Rzeszów. W niedzielę Michał Masny znowu pokazał, że jest rozgrywającym wysokiej klasy. Reszta zawodników dostosowuje się do jego poziomu. Trudno serwują, grają dobrze w obronie – powiedział mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek.

- Takie zwycięstwa cieszą – mówił po spotkaniu trener Delecty Piotr Makowski. – Jesteśmy doceniani przez widzów, którzy chcą oglądać nasze mecze. W niedzielę po spotkaniu z ZAKSĄ kibice chyba wychodzili z hali zadowoleni.
W tabeli PlusLigi prowadzi ZAKSA 18 pkt przed AZS-em Politechniką Warszawską 16, PGE Skrą 14 i Delectą 14.

- Do końca rozgrywek jeszcze daleko. W dyspozycji drużyn wiele może się zmienić. Widać, że tabela PlusLigi nie podzieliła się, jak to wieszczono przed startem, na cztery drużyny mocniejsze i sześć słabszych. Padają zaskakujące wyniki, było sporo ciekawych spotkań. Widać, że broniąca tytułu Aseeco Resovia ma jakiś problem. Jest jednak to zespół z ogromnym potencjałem i jestem przekonany, że niebawem zacznie grać tak jak oczekują kibice – zakończył Ryszard Bosek.

W Bydgoszczy czekają na powrót byłego reprezentanta Polski Marcina Wikę. Na razie jednak bardzo dobrze spisuje się Marcin Waliński, którego nie tak dawno można było oglądać na parkietach Młodej Ligi. – Waliński jest jednym z wielu talentów w polskiej siatkówce. Z Młodej Ligi trafił do ekstraklasy zresztą jak wielu innych jego kolegów – dodaje koordynator Młodej Ligi, Waldemar Wspaniały.

W spotkaniu z ZAKSĄ Marcin Waliński zdobył jedenaście punktów i był jednym z wyróżniających się graczy meczu.