- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Wracają do Bydgoszczy z podniesioną głową
Katarzyna Porębska, 26 stycznia 2013
Asseco Resovia Rzeszów pokonała Delectę Bydgoszcz 3:2 w półfinałowym meczu Enea Cup Finału 2013 Pucharu Polski i awansowała do niedzielnego finału, w którym to zmierzy się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. - Jesteśmy w finale, ale tak na dobrą sprawę w tym turnieju liczy się tylko zwycięzca - powiedział na pomeczowej konferencji Andrzej Kowal, trener Resovii Rzeszów.
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Wojciech Jurkiewicz (kapitan Delecty Bydgoszcz): Gratuluję awansu do finału drużynie Asseco Resovii Rzeszów. Gratuluję również zawodnikom z mojej drużyny, że walczyli do samego końca. Niestety, wracamy do Bydgoszczy, ale z podniesioną głową, bo zostawiliśmy dużo zdrowia i całe serce na boisku, chcąc wywalczyć awans do finału Pucharu Polski. Taki jest sport. Dzisiaj się nam nie udało, ale dalej patrzymy z optymizmem w przyszłość.
Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Dziękuję za gratulacje. Na pewno dla kibiców był to wspaniały mecz. Towarzyszyło mu wiele emocji. Piąty set był loterią, ale to nam dopisało szczęście. Bardzo się z tego cieszymy. Dziękuję zawodnikom z drużyny za walkę. Mieliśmy swoje problemy, ale wspieraliśmy się nawzajem i to przyczyniło się do sobotniego zwycięstwa.
Piotr Makowski (trener Delecty Bydgoszcz): Dołączam się do gratulacji dla zespołu z Rzeszowa. Dziękuję mojej drużynie za postawę nie tylko w tym meczu. W sobotę pokazali się z bardzo dobrej strony i należą im się za to wielkie słowa uznania. Zgadzam się z Oliegiem Achremem, że mecz mógł się podobać kibicom. Teraz musimy dalej trenować. Czeka nas trudna końcówka ligi i play-offy. Mamy w końcu tydzień czasu, żeby się "pozbierać", ponieważ od 10 grudnia gramy praktycznie system środa-sobota.
Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów: Awansowaliśmy do finału, ale tak na dobrą sprawę w tym turnieju liczy się tylko zwycięzca. Cieszymy się, że po naszych ostatnich problemach zagraliśmy dobry mecz. Było to drugie spotkanie od dłuższego czasu, które zagraliśmy w tym składzie. Po tak długiej przerwie była to dla nas wielka niewiadoma. Przy dobrej dyspozycji Delecty Bydgoszcz przyznam, że miałem wiele obaw przed tym meczem. Cieszy nas to, że zawodnicy pozbierali się po ostatnim okresie i pokazali, że mają potencjał. Jeśli stworzą kolektyw są w stanie grać o wiele lepiej.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej