Włodzimierz Sadalski: duży potencjał w PlusLidze

Rozgrywki PlusLigi zbliżają się do półmetka fazy zasadniczej. - Mecze stają się coraz ciekawsze, a w zespołach tkwi ogromny potencjał - mówi szef pionu szkolenia w PZPS, Włodzimierz Sadalski. W spotkaniu LOTOS-u Trefla Gdańsk z Indykpolem AZS Olsztyn zagrał Piotr Gruszka.

Zespoły PlusLigi rozegrały mecze ośmiu kolejek spotkań. W czwartek będą miały za sobą półmetek sezonu zasadniczego. Prowadzi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 20 punktów. Na pozycję wicelidera awansowała PGE Skra Bełchatów, która znakomicie radzi w Lidze Mistrzów. W niedzielę podopieczni trenera Jacka Nawrockiego pokonali Effectora Kielce 3:1 (25:19, 25:22, 20:25, 25:22). Bełchatowski szkoleniowiec dał odpocząć Aleksandarowi Atanasijeviciowi. Na pozycji atakującego zastąpił go Wytze Kooistra. Na przyjęciu z Mariuszem Wlazłym grał Michał Bąkiewicz. Michał Winiarski odpoczywał po trudnym spotkaniu Ligi Mistrzów w Moskwie.

- PGE Skra prezentuje od kilku spotkań, wysoką stabilną formę. Bełchatowianie są klasą dla siebie. Trzeba pamiętać, że zdobyli oni już w tym sezonie Superpuchar Polski oraz brązowy medal Klubowych Mistrzostw Świata. Nie mam wątpliwości, że ten zespół będzie grał lepiej i lepiej - powiedział szef pionu szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Włodzimierz Sadalski.

Zgodnie z oczekiwaniami bardzo emocjonujący i wyrównany mecz rozegrały zespoły Jastrzębskiego Węgla i Delecty Bydgoszcz. Wygrali gospodarze 3:2 (25:21, 29:31, 25:23, 14:25, 15:9). - Mecz na pewno mógł się podobać. Daliśmy z siebie wszystko. Mój zespół zagrał bardzo ofiarnie. Udowodniliśmy, że możemy rywalizować z najlepszymi w kraju. Czekamy na powrót Marcina Wiki, ale Marcin Waliński również pokazał, że pełnowartościowym graczem podstawowego składu. Myślę, że taka gra zapewni nam miejsce w czołowej czwórce po pierwszej części rundy zasadniczej - mówił po spotkaniu trener Delecty Piotr Makowski.

Emocje i dobra gra były również w innych spotkaniach. Na inaugurację ósme kolejki LOTOS Trefl Gdańsk przegrał z Indykpolem AZS Olsztyn 2:3 (19:25, 38:36, 27:25, 21:25, 8:15).  W połowie trzeciej partii na boisko wszedł Piotr Gruszka, który w tym tygodniu został zawodnikiem olsztyńskiej drużyny.

- Chcę bardzo wspierać młodych kolegów. Olsztyński zespół ma ogromny potencjał. Nie chcę snuć planów poza sezon 2012/13. Skupiam się na obecnych rozgrywkach i bardzo chcę pomóc tej drużynie - powiedział najlepszy zawodnik i złoty medalista mistrzostw Europy z 2009 roku Piotr Gruszka.

- Ostatnia kolejka pokazuje, że w polskiej klubowej siatkówce mamy duży potencjał. Zespoły z Gdańska i Olsztyna choć nie należą do czołówki PlusLigi, to rozegrały kapitalny mecz. Nie mam wątpliwości, że rozgrywki ekstraklasy będą coraz ciekawsze - dodał Włodzimierz Sadalski.

W środę rozegrane zostaną cztery mecze 9. kolejki PlusLigi. Wicemistrza Polski zobaczymy na Torwarze. PGE Skra spotka się z AZS Politechniką Warszawską (początek 20.00, Polsat Sport).