Eugeniusz Andrejuk, 18 lutego 2013

- W Rzeszowie mieliśmy przedsmak emocji jakie czekają nas w fazie play-off PlusLigi - powiedział szef pionu szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Włodzimierz Sadalski po meczu Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 3:2.

Asseco Resovia Rzeszów pokonała PGE Skrę Bełchatów 3:2 (25:27, 25:23, 25:22, 17:25, 16:14) w spotkaniu pierwszej rundy fazy play-off PlusLigi o miejsca 1-8.  W rywalizacji do trzech zwycięstw mistrz prowadzi z wicemistrzem Polski 2-0. Bohaterem meczu został Zbigniew Bartman, który pojawił się na parkiecie w tie-breaku i skończył wszystkie swoje ataki. Został wybrany MVP spotkania.

- Bardzo cieszę się, że w tie-breaku dodałem chłopakom otuchy i energii w bardzo trudnej sytuacji, kiedy zaczynało brakować wiary w zwycięstwo. Bardzo ważne w tym fragmencie spotkania były zagrywki Oliega Achrema, który serwował jak profesor. My mogliśmy ustawiać blok i wyprowadzać kontry. Na pewno przed kolejnymi meczami w play-offach musimy jeszcze dużo poprawić w każdym elemencie - powiedział bohater poniedziałkowego wieczoru, Zbigniew Bartman.

- Mieliśmy w poniedziałkowy wieczór kapitalny spektakl. Było w nim dużo walki, znakomitej siatkówki, świetnej taktyki i pięknego dopingu widowni. Gratulacje należą się obu zespołom, które zagrały na sto procent swoich możliwości. W PGE Skrze bardzo dobrą zmianę dał Michał Bąkiewicz, Paweł Woicki dokonywał mądrych wyborów. Asseco Resovia była o te dwie piłki lepsza - powiedział szef pionu szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Włodzimierz Sadalski.

W niedzielę Asseco Resovia wygrała 3:1. - Były to zupełnie dwa różne mecze. Poniedziałkowe spotkanie należało do tych mocno intensywnych, po którym jak to określam, robi się pusty magazyn. Zbigniew Bartman piątym secie dał właśnie ten mocny psychiczny i fizyczny impuls odczuwającym już zmęczenie kolegom - dodał Włodzimierz Sadalski.

W innych parach pierwszej rundy play-off prowadzenie 2-0, w serii do trzech zwycięstw, objęli faworyci - Jastrzębski Węgiel z Effectorem Kielce, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z AZS Politechniką Warszawską i Delecta Bydgoszcz z Lotosem Treflem Gdańsk.

- W poniedziałek mieliśmy zaledwie przedsmak tego co czeka nas w kolejnych meczach rywalizacji o mistrzostwo PlusLigi. PGE Skra na pewno podejmie twardą walkę o awans do półfinału. Kapitalnie zapowiadają się mecze w gronie czterech najlepszych drużyn ekstraklasy. Będziemy mieli czym pasjonować się. Kolejne mecze play-offów w PlusLidze zapowiadają się atrakcyjnie - zakończył Włodzimierz Sadalski.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej