EA, 8 kwietnia 2014

- Pamiętam nie takie sensacje i z porażek Asseco Resovii oraz Jastrzębskiego Węgla w półfinałach PlusLigi nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków - mówi nestor polskich trenerów Władysław Pałaszewski i dodaje, że z wielką niecierpliwością czeka na wieczorne ogłoszenie kadry przez Stephane Antigę.

Zespoły ZAKSY Kędzierzyn-Koźla oraz PGE Skry Bełchatów odniosły po dwa zwycięstwa w półfinałach PlusLigi i są bardzo blisko awansu do decydującej rozgrywki. - Zbyt dużo w swoim życiu widziałem i pamiętam różne sensacje. Z dotychczasowych wyników w półfinałach naszej ekstraklasy nie wyciągałbym zbyt pochopnych wniosków. Nie tak dawno w jednym z play offów Asseco Resovia przyjechała do Kędzierzyna-Koźla i wygrała - mówi nestor polskich trenerów Władysław Pałaszewski, który obecnie jest kwalifikatorem na meczach esktraklsy.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dwa razy pokonała w Rzeszowie Asseco Resovię 3:2. Gospodarzem trzeciego spotkania będzie zespół trenera Sebastiana Świderskiego. - Andrzejowi Kowalowi ustawianie zespołu mocno komplikuje kontuzja Aleha Achrema. Na przyjęciu musi raczej ustawić dwóch obcokrajowców. Pozostanie więc mu, zgodnie z przepisami, możliwość skorzystania z usług tylko jednego. Tak czy inaczej wsrzymałbym się z ocenami do zakończenia rywalizacji - mówi Władysław Pałaszewski.

Podkreśla on ogromną zasługę Pawła Zagumnego w odniesieniu dwóch zwycięstw przez kędzierzynian w Rzeszowie. - Jest on światowej klasy rozrywającym - mówi Władysław Pałaszewski. - Bardzo cieszę się, że tak zdecydowanie deklaruje chęć gry w reprezentacji. To jest bardzo ważne.

W drugim półfinale PGE Skra prowadzi z Jastrzębskim Węglem 2-0. - W pierwszym meczu było dużo walki. Drugie spotkanie bełchatowianie wygrali już pewnie 3:0. Zastanawia brak walki ze strony rywala. Zespół trenera Miguela Falaski jest na fali, prezentuje się bardzo dobrze - mówi Władysław Pałaszewski.

Władysława Pałaszewskiego cieszy dobra forma Mariusza Wlazłego. - Mamy w naszej lidze dwie znakomite strzelby - Wlazłego i Grzegorza Boćka. Na środku jest kilku dobrych chłopaków. Ciekaw jestem, na których zdecyduje się trener reprezentacji. Bartosz Kurek i Michał Winiarski stanowią na przyjęciu światową wartość. Teraz z ogromnym zainteresowaniem czekam na wieczorny werdykt Stephane Antigi w sprawie składu naszej kadry - zakończył Władysław Pałaszewski.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej