JK, 16 kwietnia 2016

- Nie chcę nikogo wyróżniać - mówił po meczu Asseco Resovia Rzeszów - Zenit Kazań (1:3) trener rosyjskiego zespołu Władimir Alekno. I dodał, że Leon jest prawdziwym Ruskim z polskim paszportem.

Zenit Kazań awansował do finału turnieju Final Four Ligi Mistrzów, który odbywa się w krakowskiej Tauron Arenie. Jak podkreślił trener rosyjskiego zespołu Władimir Alekno wygrana z Asseco Resovią Rzeszów 3:1 (22:25, 26:24, 25:18, 25:21) była trudna.

- W pierwszej partii popełniliśmy osiem błędów na zagrywce - powiedział. - Nasza broń nie pracowała. Strach przed popełnieniem błędów przy serwisie prowadzi właśnie do tego.

Podkreślił on, że "zagrywka jest papierkiem lakmusowym psychologicznej kondycji drużyny." - W drugim secie przyszło uspokojenie, pewność siebie, a razem z tym pozytywne emocje w grze - powiedział. - Trzeba też pamiętać, że nie jest prosto grać w takiej sali po krótkim treningu. Atmosfera jaka była dziś na widowni oczywiście sprzyjała Asseco Resovii. W całości nie jestem zadowolony z naszej gry.

Władimir Alekno dodał, że stanowi część ekipy z Kazania. - Nie chcę nikogo wyróżniać - mówił po spotkaniu. - Jestem zadowolony z gry Igora (Kobzara - red.). On robił to już wielokrotnie. Wie jak realizować cele i postawiona przed nim zadanie zrealizował. A Leon został prawdziwym Ruskim, choć z polskim paszportem. Długo zaprzęga, ale szybko jedzie - cytują Władimira Alekno rosyjskie media.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej