EA, 29 marca 2012

W Lublinie w czasie Benefisu Lecha Łasko i Tomasza Wójtowicza raz jeszcze mogliśmy się przekonać jak popularna jest w naszym kraju siatkówka.

Kibice siatkówki mieli w środę przedsmak półfinałowych emocji rozgrywek PlusLigi. W Lublinie w Benefisie Lecha Łasko i Tomasza Wójtowicza mecz towarzyski rozegrały drużyny Jastrzębskiego Węgla i PGE Skry Bełchatów. Był to jednocześnie wielki powrót gwiazd światowej siatkówki – zawodników reprezentacji prowadzonej przez Huberta Wagnera, złotych medalistów igrzysk olimpijskich z 1976 roku.

Spotkanie Jastrzębski Węgiel - PGE Skra zakończyło się wynikiem 2:3 (22:25, 28:26, 25:20, 20:25, 15:17). - To była próbka tego co będzie działo się w półfinałach PlusLigi. Na spotkaniu w środowy wieczór była wspaniała atmosfera. Kibice na trybunach bawili się fantastycznie. Lublin spisał się znakomicie - powiedział po meczu Tomasz Wójtowicz.

Warto przypomnieć, iż obecnie w Jastrzębskim Węglu gra syn Lecha Łasko, Michał, który stanowi bardzo mocny punkt jastrzębskiej drużyny. - Jestem bardzo dumny z osiągnięć taty. Przed laty odbijaliśmy piłkę razem, ale okazji do zagrania razem nie było - powiedział Michał Łasko.

Cała impreza, której organizatorem jest Jastrzębski Węgiel, a głównymi partnerami Jastrzębska Spółka Węglowa oraz Lubelski Węgiel „Bogdanka”, cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Mimo że w Lublinie nie ma siatkarskiej drużyny na poziomie ekstraklasy, to bilety rozeszły się bardzo szybko. Poza głównymi bohaterami wieczoru oraz zawodnikami czołowych klubów PlusLigi obecni byli jeszcze m.in. Andrzej Warych, Władysław Pałaszewski, Włodzimierz Sadalski i Ireneusz Kłos.

- W Liblinie mogliśmy się naocznie przekonać jak popularna jest siatkówka w Polsce. W Lublinie i okolicy nie ma drużyny PlusLigi, a trybuny zapełniły się do ostatniego miejsca. Jesteśmy pod tym względem wyjątkowi - powiedział mistrz olimpijski z Montrealu i jeden z bokaterów wieczoru Lech Łasko

- Na pewno warto organizować takie imprezy jak dziesiejszy benefis i mecz. Pomysłodawcom i organizatorom należą się słowa uznania. Wszystko to na pewno przysłuży się popularyzacji siatkówki. Podziękowania również należą się władzom miasta oraz województwa, którzy wsparli organizację - powiedział prezes Lubelskiego Związku Piłki Siatkowej Krzysztof Iwańczuk.

Lublin był niegdyś bardzo często odwiedzany przez polską reprezentację w siatkówce. To właśnie w tym miejscu odbywały się zgrupowania kadry, rozgrywane były również sparingi, które oglądały pełne trybuny kibiców. Miasto jest więc bardzo dobrze znane tym, którzy byli głównymi bohaterami benefisu, czyli Lechowi Łasko i Tomaszowi Wójtowiczowi. W tym mieści przygotowywali się do występu w igrzyskach olimpijskich w Montrealu, w Kanadzie (1976 rok), gdzie wywalczyli złoty medal. Obaj pochodzą również właśnie z tego regionu. Są to wybitne postacie w historii polskiej siatkówki. Na swoim koncie mają po około 300 spotkań rozegranych w biało-czerwonych barwach.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej