Katarzyna Wirkowska, EA, 24 listopada 2015

PGE Atom Trefl Sopot pokonał Igor Gorgonzola Novara 3:0 (25:21, 25:21, 25:21) w meczu trzeciej kolejki grupy B Ligi Mistrzyń. Wygrana mocno przybliża podopieczne trenera Lorenzo Micellego do awansu do fazy play off.

PGE Atom Trefl Sopot pokonał Igor Gorgonzola Novara 3:0 (25:21, 25:21, 25:21) w meczu trzeciej kolejki grupy B Ligi Mistrzyń. To drugie zwycięstwo polskiego zespołu w tegorocznych rozgrywkach, które mocno przybliża siatkarski z Trójmiasta do awansu do fazy play off.

Początek pierwszej partii był bardzo wyrównany, a wyróżniały się w nim Aurea Cruz i Katarzyna Zaroślińska, a także Helene Rousseaux i Maret Balkestein. Od stanu 4:4, przez 7:7. Różnice poczyniły dopiero pojedynczy blok Danicy Radenković i dobra zagrywka Zaroślińskiej. Dwa punkty to było jedna za mało, aby wystraszyć Włoszki. Na szczęście przy stanie 18:18 z zimną głową zaatakowała Maja Tokarska, a później nerwy na wodzy miała Balkestein. W końcówce seta przy prowadzeniu sopocianek 23:21 o czas poprosił jeszcze Luciano Pedulla, ale na niewiele to się zdało przy dobrze grającej Zuzannie Efimienko.

Dużo mocniej rozpoczęły sopocianki seta drugiego, będąc równie skoncentrowane w przyjęciu, ale i przytomne na siatce. Po pierwszej partii przyjęcie u Atomówek wynosiło aż 65% i 47%, a u rywalek odpowiednio 38% i 14%. W tej partii sopocianki odstawiły jednak rywalki dość szybko na 13:9, a później i 17:13. Set był więd dość jednostronny, a ostatni czas Pedulli przy stanie 23:19 był raczej próbą uspokojenia zespołu przed trzecią partią, niż realną próbą zmiany wyniku. Seta bardzo mocnym atakiem po skosie skończyła Klaudia Kaczorowska.

Stosunkowo wyrównany był także początek trzeciej partii, ale na drugiej przerwie technicznej dwupunktowa przewagę miały już sopocianki. Fenomenalnie grała tego wieczoru Agata Durajczyk, wyciagając niewiarygodne piłki nie tylko w samym przyjęciu, ale i obronie. Niestety, już po chwili wynik zrównał się na 17:17. Atomówki ponownie jednak odskoczyły, tym razem przy zagrywce Tokarskiej. To właśnie ona była bezcenna aż do samego końca.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej