Waldemar Wspaniały: dobra reklama Młodej Ligi

- Był to najlepszy mecz jaki oglądałem w rozgrywkach Młodej Ligi - tak o spotkaniu SMS PZPS Spała z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (3:2) mówi były trener męskiej reprezentacji i szef projektu Siatkarskie Ośrodki Szkolne Waldemar Wspaniały.

Szkoła Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej Spała nie doznała porażki rozgrywkach Młodej Ligi. W meczu 14. kolejki zespół ten pokonał ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:2 (22:25, 26:28, 27:25, 25:20, 15:10). MVP został wybrany Aleksander Śliwka. Zawodnik ten popisał się nie lada wyczynem i zdobył 36 punktów.
 
SMS PZP Spała nie ma sobie równych w tegorocznych rozgrywkach Młodej Ligi. Jednak nie ulega żadnej wątpliwości, że spotkanie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle było najtrudniejszym jakie do tej pory rozegrał ten zespół.
 
- Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, ale nie aż tak bardzo. Drużyna z Kędzierzyna-Koźla postawiła nam twarde warunki gry. Na szczęście udało się na wygrać. W tym sezonie naszym celem jest wejść do „dwójki”, a potem w finale może zdarzyć się wszystko - powiedział Jakub Zabłocki, libero SMS-u PZPS Spała.

Z wyniku sobotniego meczu nie byli zadowoleni kędzierzynianie, którzy zwycięstwo za trzy punkty mieli na wyciągnięcie ręki. - Uważam, że zabrakło nam konsekwencji w końcowych fragmentach przegranych setów. Tie-breaki to nasza zmora. Kolejny raz nie udało się nam dokonać dzieła zniszczenia. Coś chyba siedzi w naszych głowach, bowiem umiejętnościami nie ustępowaliśmy na krok siatkarzom ze Spały - powiedział po meczu Krzysztof Zapłacki, przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
 
I dodał - Patrząc na tabelę wydaje się, że mamy dobre miejsce, ale gdybyśmy dołożyli punkty stracone w tie-breakach to bylibyśmy na drugim miejscu i spokojnie patrzylibyśmy w przyszłość. Teraz nie możemy być pewni awansu do czwórki. Jednak jestem przekonany, że pokażemy jeszcze na co nas jeszcze stać. 
 
Mecz 14. kolejki Młodej Ligi między SMS-em PZPS Spałą a ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oglądał były trener męskiej reprezentacji Waldemar Wspaniały.

- Był to najlepszy mecz jakie do tej pory widziałem w Młodej Lidze. Przez pierwsze trzy sety bardzo przyjemnie było patrzeć na grę zawodników z Kędzierzyna-Koźla, którzy wyszli na boisko naładowani ogromną energią. Od pierwszej piłki dyktowali warunki gry. Jednak mimo, że zawodnicy ze Spały są od nich młodsi pokazali, że więcej pracują i trenują - powiedział.
 
Ten sobotni mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Ponadto pokazał po raz kolejny, że rozgrywki Młodej Ligi to trafiony pomysł. - To była bardzo dobra reklama rozgrywek Młodej Ligi. Ponadto cieszę się, że ten mecz był transmitowany w Internecie przez SiatkarskąLigę TV – zakończył Waldemar Wspaniały.