EA, 14 lutego 2016

LOTOS Trefl Gdańsk pokonał PGE Skrę Bełchatów 3:0, a Jastrzębski Węgiel przegrał z Asseco Resovią Rzeszów 0:3 w meczach PlusLigi. Zapowiada się na ciekawy finisz esktraklasy.

- Spokojnie przeanalizujemy ten mecz. Przez ostatnie półtora tygodnia graliśmy wiele wyczerpujących spotkań, nie tylko pod względem fizycznym, ale też emocjonalnym. Pewne rzeczy się na siebie nałożyły – uspokaja kapitan PGE Skry, Mariusz Wlazły po porażce swego zespołu z wicemistrzem Polski LOTOS-em Treflem Gdańsk 0:3.
 
Wyjazdowa porażka przerwała serię siedmiu kolejnych wygranych żółto-czarnych. Ostatnią bełchatowianie zanotowali z Cucine Lube Civitanova (20 stycznia).
 
- Nie możemy być zadowoleni ze stylu, w jakim przegraliśmy to spotkanie. Każdy wymagał od siebie więcej. Zrobimy jednak wszystko, żeby jak najszybciej się zregenerować i wrócić do pełni sił. Ważne, że każdy z nas wkłada maksimum energii, nie tylko tej fizycznej, ale i emocjonalnej. To też kosztuje wiele sił. W ciągu kilku najbliższych dni postaramy się to wszystko odzyskać. W środę przystąpimy do kolejnego spotkania, już z chłodną głową – podsumował atakujący PGE Skry. Rywalem zespołu Miguela Falaski w Lidze Mistrzów będzie turecki Ziraat Bankasi Ankara. To spotkanie odbędzie się 17 lutego (godz. 18:00). Dzień wcześniej LOTOS Trefl spotka się z Zenitem Kazań.

Z przegranej PGE Skry z pewnością ucieszył się mistrz kraju Asseco Resovia Rzeszów, który pokonał na wyjeździe Jastrzębski Węgiel 3:0. Zwycięstwo pozwoliło drużynie trenera Andrzeja Kowala odrobić straty w tabeli PlusLigi.

- Mecz był jednostronny. Po każdym zwycięstwie bardzo się cieszymy. Wynik 3:0 pokazuje naszą przewagę. Największa różnica widoczna była w serwisie oraz bloku. Potrafiliśmy również zbilansować nasze rozegranie - mówił po spotkaniu trener Kowal.

Mark Lebedew, trener Jastrzębskiego Węgla, nie miał zbyt wiele do powiedzenia. - Resovia rozegrała dobry mecz we wszystkich elementach. Nie dali nam dzisiaj szans - podkreślił.

W tabeli PlusLigi prowadzi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 47 pkt przed PGE Skrą 37, Asseco Resovią 37 i LOTOS-em Treflem 35. Do finału play off awansują dwa najlepsze zespoły.

- Układ czołówki oraz wyniki z soboty i niedawno zakończonego Pucharu Polski pokazują, że w czołówce naszej ekstraklasy wiele jeszcze może wydarzyć. Końcówka fazy zasadniczej PlusLigi i finał powinny być bardzo ciekawe - mówi były trener męskiej reprezentacji Waldemar Wspaniały.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej