Iwona Krótkiewicz, 20 maja 2012

Zespoły MUKS Joker MEKRO Świecie i TKS-T Budowlani Toruń odniosły zwycięstwa w drugim dniu Turnieju Mistrzyń II ligi.

TKS-T Budowlanych Toruń pokonali AGH Galeco Wisłę Kraków 3:0 w drugim dniu Turnieju Mistrzyń II ligi, który odbywa się w Świeciu. Podopieczne trenera Mariusza Soi zagrały znakomity mecz. Potrafiły przeczekać trudne momenty i zatrzymywać ataki Sandry Biernatek oraz Magdaleny Jagodzińskiej. W pierwszym secie siatkarki z Torunia obroniły piłkę setową i wygrały go na przewagi. W drugiej partii Wisła prowadziła już 8:2 ale Budowlane dość szybko odrobiły straty, a potem objęły prowadzenie i wygrały seta pewnie do 19. Trzeci set to walka punkt za punkt, ale cały czas na prowadzeniu były siatkarki z Torunia. Dwa razy udawało im się odskoczyć na trzy punkty, ale wiślaczki doprowadzały do remisu. Przy stanie 20:20 Wisła za sprawą Magdaleny Jagodzińskiej objęła na chwilę prowadzenie. Jednak w kluczowym momencie dwa punkty z rzędu zdobyła blokiem i atakiem Marta Wiśniewska, a kropkę nad "i" postawiły udanymi atakami Anna Lewandowska i Agnieszka Sikorska.

- Do dzisiejszego meczu podeszłyśmy równie zmobilizowane jak zdenerwowane. Starałyśmy się wykonywać wszystkie założenia taktyczne jakie trener przedstawiał nam na przedmeczowej odprawie. Jednak w niektórych momentach traciłyśmy głowę, popełniałyśmy niewymuszone błędy, nie było kończącego ataku i generalnie gra nam się nie układała. Toruń zagrał konsekwetnie i nawet na chwile nie pozwolił nam złapać odpowiedniego rytmu gry. Były bardziej zdeterminowane i lepsze w każdym elemencie - mówiła po spotkaniu Paulina Stojek, przyjmująca Wisły Kraków. AGH Galeco Wisła Kraków - TKS-T Budowlani Toruń 0:3 (26:28, 19:25, 23:25).

Siatkarki Sokoła 43 AZS AWF Katowice w swoim drugim meczu ponownie przegrały po tie- breaku, tym razem z MUKS Joker MEKRO Świecie. W pierwszych dwóch setach gospodynie grały koncertowo, popsuły jedynie kilka zagrywek a punkty zdobywały niemal wszystkie zawodniczki. Katowiczanki nie potrafiły sobie poradzić z zagrywkami Izabeli Cieśnik, Żanety Hajne czy Katarzyny Wenerskiej. W ataku nie myliły się siostry Izabela i Anna Hohn. W trzecim i czwartym secie gospodynie pozwoliły odbudować się rywalkom, a zwłaszcza Karolinie Pawłowskiej, która była prawie bezbłędna w ataku. W decydującym piątym secie Joker przejął inicjatywę. Sygnał do ataku dała zdecydowanie najlepsza zawodniczka ze Świecia Izabela Cieśnik, która punktowała zagrywką, blokiem i atakami ze środka. W tie-breaku kilka punktów dorzuciły w ataku Anna Hohn i Żaneta Hajne. Z kolei w zespole z Katowic trudne chwile przeżywała Karolina Pawłowska, która miała problemy z kończeniem ataków. MUKS Joker MEKRO Świecie - Sokół 43 AWF Katowice 3:2 (25:15, 25:12, 21:25, 16:25, 15:8)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej