EA, 7 października 2014

PGE Skra Bełchatów i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagrają w środę w Poznaniu w meczu o ENEA Super Puchar w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014. Zapowiada się atrakcyjne widowisko z udziałem złotych medalistów mistrzostw świata.

8 października w poznańskiej hali Arena poznamy zdobywcę ENEA Super Puchar w piłce siatkowej mężczyzn 2014. W tym atrakcyjnie zapowiadającym się meczu zagrają mistrz PlusLigi PGE Skra Bełchatów oraz triumfator rozgrywek o Puchar Polski ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (początek 20.00, Polsat Sport).

Obaj uczestnicy rywalizacji, podobnie jak pozostałe zespoły PlusLigi, mają już za sobą inauguracyjne mecze w ekstraklasie. Kędzierzynianie pokonali w piątek w Częstochowie AZS 3:0, a bełchatowianie dzień później zwyciężyli w Będzinie MKS BANIMEX 3:1.

Przed inauguracją sezonu ligowego rozgrywki naszej ekstraklasy zaczęto nazywać „Ligą Mistrzów Świata”. W składach zespołów PlusLigi jest trzynastu złotych medalistów FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. Z ekipy trenera Stephane Antigi, która 21 września w katowickim Spodku pokonała w finale Brazylię tylko Michał Kubiak gra w Turcji.

Siedmiu mistrzów świata jest w składach PGE Skry i ZAKSY. Barwy mistrza kraju reprezentują: Karol Kłos, Michał Winiarski, Mariusz Wlazły i Andrzej Wrona. W zespole zdobywcy Pucharu Polski występują: Marcin Możdżonek, Paweł Zagumny i Paweł Zatorski.

- W poznańskiej Arenie zobaczymy dwie czołowe polskie drużyny ze znakomitymi graczami w składach – mówi Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Włodzimierz Sadalski. – Gra o to trofeum jest na pewno dla uczestników sporym wyróżnieniem. PGE Skra i ZAKSA zagrają o prestiż. Mogą zaprezentować się kibicom w hali i telewidzom w wydarzeniu, które otrzyma specjalną oprawę. Zdobycie na początku sezonu trofeum doda grającym siły mentalnej i pozytywnej energii.

- Takie puchary są bardzo cenne dla każdej drużyny, bo to pierwszy cel w sezonie, który można osiągnąć, zdobyć i to już po pierwszej ligowej kolejce - mówi trener ZAKSY, Sebastian Świderski. - Na pewno więc oba zespoły będą walczyć. Dwa lata temu ten puchar wygrał zespół z Bełchatowa, przed rokiem Resovia, więc mam nadzieję, że przyszła kolej na nas. Zrobimy wszystko, by tak się stało.

Miguel Angel Falasca, trener PGE Skry Bełchatów jasno twierdzi w jakim celu przyjechał ze swoim zespołem do stolicy Wielkopolski. - Chcemy powtórzyć sukces sprzed dwóch lat - podkreśla. - Czeka nas na pewno trudny mecz, bo to dopiero początek sezonu i nie mieliśmy wielu okazji, by razem w pełnym składzie potrenować. Ale pewnie jest to w miarę podobna sytuacja dla obu zespołów. Mam także nadzieję, że starczy nam energii, by w Poznaniu zwyciężyć.

Mariusz Wlazły, kapitan PGE Skry Bełchatów,  dodaje, że dla reprezentantów krajów z Kędzierzyna i Bełchatowa nie jest łatwo grać w tym momencie. - Myśmy w Bełchatowie dopiero w poniedziałek spotkali się po raz pierwszy w pełnym zestawieniu i pierwszy raz wspólnie trenowaliśmy. Mam nadzieję, że mimo tego dobrze się zaprezentujemy, choć oczywiście nasze zgranie na pewno nie jest na takim poziomie, na jakim powinno być, jak było choćby w ostatnim sezonie - powiedział.

Na brak czasu na zgrywanie zwrócił również uwagę Paweł Zagumny, rozgrywający ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle. - W takim momencie ligi nie może być inaczej z tym zgraniem – myśmy nie mieli jeszcze żadnego w pełnym składzie. Niestety, straciliśmy dwóch bardzo ważnych ludzi przed sezonem, ale cóż, mam nadzieję że będziemy w stanie zaprezentować dobrą siatkówkę - powiedział.

Prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej Damian Gapiński
wyraził radość z faktu goszczenia w Poznaniu tak znakomite zespoły. - Sukces reprezentacji sprawił, że ranga tego wydarzenia jeszcze bardziej wzrosła. Wszystkie bilety na to spotkanie rozeszły się błyskawicznie. Udział PGE Skry oraz ZAKSY gwarantuję grę na najwyższym międzynarodowym poziomie. Wszystkim życzę niezwykłych sportowych emocji, a zawodnikom walki do ostatniej piłki - powiedział.

Historia rywalizacji o Super Puchar sięga połowy lat 90. ubiegłego wieku. 8-9 kwietnia 1995 roku w Szczecinie zagrano o Super Puchar Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W finale Yawal AZS Częstochowa pokonał Morze ESPEBEBE Szczecin 3:0 (15:11, 15:5, 15:8). W spotkaniu o trzecie miejsce Włókniarz Metalplast Bielsko-Biała zwyciężył Legię Warszawa 3:0. W półfinałach Yawal AZS wygrał z Włókniarzem 3:1, a Morze ESPEBEBE w takim samym stosunku z Legią 3:1.

Rywalizację wznowiono przed dwoma laty. 29 września w Częstochowie mistrz PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów przegrał ze zdobywcą Pucharu Polski PGE Skrą Bełchatów 0:3 (21:25, 23:25, 19:25). MVP spotkania został Mariusz Wlazły.

16 października 2013 roku w Poznaniu mistrz PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów wygrał ze zdobywcą pucharu kraju ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 3:2 (22:25, 25:19, 25:23, 21:25, 15:13) w meczu o Enea Super Puchar w piłce siatkowej mężczyzn 2013. MVP Dawid Konarski.

Super Puchar Polski, którego sponsorem jest ENEA sprzedawca energii, nawiązuje do najlepszych tradycji światowej siatkówki. O takie trofeum walczy się również w innych krajach, w tym z najsilniejszymi ligami - włoską Serie A oraz rosyjską Superligą. Na Półwyspie Apenińskim pierwszy mecz o takie trofeum odbył się w sezonie 1996/97. Mistrz Sisley Treviso przegrał ze zdobywcą Pucharu Italii Alpitourem Traco Cuneo 1:3.

W tym sezonie Super Puchar Rosji zdobyło Biełogorie Biełgorod po zwycięstwie nad Zenitem Kazań 3:1. W Hiszpanii takie trofeum przed kilkoma dniami zdobył  CAI Teruel, a w Belgii Knack Roeselare.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej