Eugeniusz Andrejuk, 5 listopada 2011

Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 1:3 był ostatnim spotkaniem przed przerwą w PlusLidze. Jutro w Spale kadra Polski rozpocznie przygotowania do Pucharu Świata.

Jastrzębski Węgiel przegrał z PGE Skrą Bełchatów 1:3 (19:25, 18:25, 25:22, 22:25) w meczu kończącym 7. kolejkę PlusLigi. MVP spotkania Mariusz Wlazły. Mistrz Polski pewnie wygrał pierwszego seta. Mocne zagrywki Mariusza Wlazłego w połowie partii dały PGE Skra przewagę 18:11. Lorenzo Bernardi wziął czas. Wlazły po przerwie zepsuł zagrywkę, ale przewaga jego zespołu była już wysoka.

W drugim secie doszło wręcz do pogromu gospodarzy. Mistrzowie Polski dyktowali warunki gry. Przy drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:11, a następnie ich przewaga wzrosła do ośmiu punktów. W trzeciej partii jastrzębianie wzmocnili zagrywkę i mieli inicjatywę. Wygrali zasłużenie. W czwartym secie do stanu 19:19 była równa walka. W końcówce mistrzowie Polski wypunktowali rywala w stylu doświadczonego boksera.

- W poprzednim i w tym sezonie Jastrzębski Węgiel wyraźnie gra lepiej poza granicami kraju. Pod koniec marca był czwarty w Lidze Mistrzów, nie tak dawno zdobył wicemistrzostwo świata. Zespół ma kłopoty z rozgrywającymi i problemy typowe dla nowej drużyny. Bełchatowianie grają praktycznie w tym samym składzie. Są ograni. Bardzo dobrze spisuje się Mariusz Wlazły - powiedział szef pionu szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej Włodzimierz Sadalski.

Teraz w rozgrywkach PlusLigi nastąpi miesięcza przerwa. 6 listopada w Spale na zgrupowaniu spotka się kadra trenera Andrei Anastasiego i rozpocznie przygotowania do Pucharu Świata w Japonii.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej