JK, 19 stycznia 2016

W piątej kolejce Ligi Mistrzów dwa polskie zespoły - PGE Skra Bełchatów oraz LOTOS Trefl Sopot - stoczą walkę o pierwsze miejsce w grupach. Rywal Asseco Resovii Rzeszów - rumuński Tomis Konstanca z powodu problemów finansowych wycofał się z rozgrywek.

W piątej kolejce Ligi Mistrzów dwa polskie zespoły - PGE Skra Bełchatów oraz LOTOS Trefl Sopot - stoczą walkę o pierwsze miejsce w grupach. Rywal Asseco Resovii Rzeszów - rumuński Tomis Konstanca z powodu problemów finansowych wycofał się z rozgrywek.

Cucine Lube Civitanova - PGE Skra Bełchatów

Zajmująca w grupie E drugie miejsce (3 zwycięstwa, 9 punktów) PGE Skra Bełchatów w środę na wyjeździe zagra z Cucine Lube Civitanova. Oba zespoły spotkały się drugiej kolejce fazy grupowej. Górą wtedy była włoska drużyna 3:1.

Gra bełchatowian po przerwie spowodowanej turniejami kwalifikacyjnymi do igrzysk olimpijskich faluje i jest daleka od tej, którą prezentowali jeszcze przed świętami. W ostatnich dwóch kolejkach PlusLigi najpierw przegrali z Indykpol AZS Olsztyn 3:1, następnie męczyli się z BBTS Bielsko-Biała, choć ostatecznie 3:1. |

W środowym meczu PGE Skra wystąpi bez Mariusza Wlazłego i Karola Kłosa. Wcześniej poinformowano, że niezdolny do gry jest też Michał Winiarski. Przyjmującemu na początku roku odnowił się uraz kręgosłupa. Według lekarzy siatkarz najwcześniej wróci do treningów za trzy miesiące.

- Wszyscy wiedzą, jak mocny jest zespół z Włoch. Na pewno jedziemy walczyć. Jeśli popełnimy mniej błędów niż w pierwszym spotkaniu przeciwko nim to myślę, że możemy wygrać ten mecz - powiedział wracający po kontuzji do gry środkowy Srećko Lisinac.

LOTOS Trefl Sopot - DHL Modena


W grupie F LOTOS Trefl Sopot podejmie włoski zespół DHL Modenę. W pierwszym pojedynku sopocianie przegrali 0:3, ale byli blisko zdobycia przynajmniej jednego seta.

- Na papierze włoska drużyna jest silniejsza. Grają w niej takie gwiazdy jak Erwin Ngapeth, jest wielu zawodników z Brazylii czy Serbii. Jednak polski zespół gra w domu i będzie miał za sobą fantastycznych kibiców - mówi Łukasz Kadziewicz, były reprezentant Polski.

Zespół z Sopotu jednak boryka się z kłopotami zdrowotnymi. W ostatniej kolejce PlusLigi z tego powodu nie wystąpili Mateusz Mika oraz Sebastian Schwarz. - Wiem, że razem z zespołem z  Modeny stworzymy wielkie widowisko - mówi powiedział z kolei lider polskiej drużyny, Mateusz Mika.

- Kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów będzie bardzo ważne, ponieważ zadecyduje o tym, która drużyna zajmie pierwsze miejsce w grupie F. My musimy wyjść na boisko bardzo skupieni i zrobić wszystko, aby odnieść zwycięstwo - zapowiada serbski atakujący Nemanja Petrić.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej