Marek Kaczmarczyk, 11 marca 2012

Siódemka Legionovia Legionowo odniosła drugie zwycięstwo nad Armaturą Eliteski AZS UEK Kraków w półfinale play off I ligi siatkarek. Zwycięstwo na wyjeździe nad KS Piecobiogazem Murowana Goślina odniósł PSPS Chemik Police i wyrównał stan rywalizacji.

Po drugim meczu fazy play off I ligi kobiet pomiędzy Siódemką Legionovią Legionowo a Armaturą Eliteskami AZS UEK Kraków piłka jest ciągle po stronie zawodniczek Wojciecha Lalka.

W drugim meczu "Siódemki" wygrały po raz drugi, chociaż w porównaniu z meczem sobotnim, w niedzielę straciły jednego seta. Pierwsze dwie partie drugiej gry przypominały to, co działo się w legionowskiej Arenie dzień wcześniej. W pierwszej odsłonie kibice oglądali zaciętą walka z jednej i drugiej strony. Gospodynie odrzucały rywalki świetną zagrywką, nie mogły jednak sobie poradzić ze skuteczną grą środkiem, zawodniczek trenera Tomasza Klocka. Wynik seta – taki sam jak w sobotę 25:23 dla Legionovii zwiastował drugą efektowną wygraną.

Najciekawsza i co najważniejsze, na wysokim poziomie sportowym, była partia druga. – Naprawdę, dziewczyny zaprezentowały wszystko to, co mamy najlepszego. Chciałbym, aby grały na takim poziomie cały czas – mówił później trener Lalek. Rzeczywiście – znakomita zagrywka Anny Sołodkiewicz i Kingi Bąk sprawiała, co chwila kłopoty rywalkom. Wydawało się nawet, że krakowianki nie mają sił. Partia druga – także dokładnie taka jak w sobotę – do 14 dla Legionovii.

Kibice zacierali ręce, bo zapowiadało się szybkie 3:0. Nic bardziej mylnego. Rozluźnienie wśród gospodyń nastąpiło w secie trzecim. – Najpierw przestał działać mikrofon spikera, potem coś zacięło się w pracy dziewczyn – mówili po meczu kibice. O ile sprzęt został szybko naprawiony, to "Siódemkom" pozostało tylko bezradnie rozkładać ręce po udanych atakach krakowianek. Set do 18 dla przyjezdnych i było już tylko 2:1. W przerwie trener Lalek wytłumaczył swoim zawodniczkom, jak mają grać i po nerwowych pierwszych akcjach, od stanu 12:11, to legionowianki dyktowały warunki. Świetnie prezentowała się szczególnie Ilona Gierak. To po jej ataku i za chwilę bloku, Leginovia opanowała sytuację i utrzymywała prowadzenie. Potem mieliśmy jeszcze remis po 17, jednak końcowe akordy meczu należały do gospodyń. – Przegrany set pokazał, że w Krakowie łatwo nie będzie, ale wierzę w moje zawodniczki, one także zdają sobie sprawę, jaką siłę prezentują. Na mecz numer trzy jedziemy po wygraną. Przecież to jest nasz cel – stwierdził trener Lalek.

Siódemka Legionovia Legionowo - Armatura Eliteski AZS UEK Kraków 3:1 (25:23, 25:14, 18:25, 25:22) Stan play off (do 3 wygranych): 2:0 dla Legionovii.

KS Piecobiogaz Murowana Goślina - PSPS Chemik Police 1:3 (19:25, 25:27, 25:18, 20:25) Stan play off (do 3 wygranych) 1-1.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej